Tatran rozstrzelany po przerwie

OGNIWO WIERZBICA – TATRAN KRAŚNICZYN 8:2 (2:1)
0:1 – P. Sawczuk (8), 1:1 – Bąk (25), 2:1 – Knot (44), 3:1 – Skorupski (72), 4:1 – Stańczuk (79), 5:1 – Bąk (80), 6:1 – Skorupski (82), 6:2 – Tymicki (87), 7:2 – Bąk (88), 8:2 – Knot (90+1).


OGNIWO: Zagraba – Szanfisz, Jędrzejuk (79 Misiura), Kłos (81 Gałecki), Skorupski, Pilipczuk, Knot, Nowaczek (79 Sobczuk), Remiś (62 Chlebiuk), Stańczuk (81 Siwek), Bąk. Trener – Sławomir Skorupski.

TATRAN: Wyrostek – Salitra, D. Szeniak (46 Tokarczyk), Zdunek, Sadlak, P. Sawczuk (65 M. Sawczuk), Niedrowski, Frącek (70 Gancarz), Barzał, Tymicki, Błaszczak. Trener – Mirosław Dębski.

Ogniwo było faworytem i wysoko pokonało Tatran, ale to goście lepiej zaczęli mecz w Wierzbicy. – Zaskoczyli nas, pierwsi strzelili gola, przez 20 minut byli lepszym zespołem. Chyba nieco ich zlekceważyliśmy – przyznał po meczu Artur Wawruszak, kierownik Ogniwa. Drużyna z Wierzbicy z minuty na minutę osiągała jednak coraz większą przewagę i w końcu zaczęła strzelać. Świetne zawody rozgrywali Patryk Bąk, który trzy razy pokonywał bramkarza Tatranu (i raz asystował) oraz Karol Knot, strzelec dwóch goli i asystent przy czterech bramkach gospodarzy.

– To właśnie bramka Karola, strzelona już w doliczonym czasie gry, była najładniejsza – mówi Wawruszak. Knot strzelił gola przewrotką z ok. 11 metrów. – Przełomowa dla przebiegu meczu była bramka Sławomira Skorupskiego w 72 min. Potem osiągnęliśmy ogromną przewagę, a zespół z Kraśniczyna opadł z sił, co wykorzystaliśmy. Warto podkreślić jednak ambitną grę gości – podsumowuje kierownik zespołu z Wierzbicy. (kg)

News will be here