Ponad 4,5 tys. par podrabianych butów sportowych leżały w składzie celnym na terenie powiatu chełmskiego. Z faktur wynikało, że rzekomo markowe obuwie z Chin kosztuje 5 zł. Towar został zabezpieczony przez celników.
– Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Oddziału Celnego w Chełmie przeprowadzili kontrolę w jednym ze składów celnych na terenie powiatu chełmskiego. Skład ten jest własnością jednej z okolicznych firm. Podobnie, jak inne tego typu obiekty, służy do przechowywania przywiezionych spoza Unii Europejskiej towarów do czasu, aż przedsiębiorca dopełni niezbędnych formalności, w tym opłaci należności celno-podatkowe – informuje Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Ze sprawdzonych ponad 9 ton obuwia 4572 pary butów okazały się chińskimi podróbkami, wycenionymi na 1,3 USD, czyli ok. 5 zł za parę. – Gdyby buty faktycznie były markowe, ich wartość wynosiłaby około 1,5 mln zł – podkreśla Deruś. Jak dodaje, logotypy były zamaskowane – do każdego znaku doszyty był kawałek tekstylnego materiału, który następnie można było łatwo usunąć, nie niszcząc buta. Chodziło o to, by na pierwszy rzut oka bezprawnie użyty znak towarowy nie był widoczny czy też rozpoznawalny.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej powiadomili o zdarzeniu kancelarię reprezentującą właściciela znaku towarowego. Pełnomocnik złożył wniosek o ściganie i ukaranie sprawców przestępstwa. – Za wprowadzanie do obrotu towarów naruszających prawa własności przemysłowej grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do 2 lat – mówi rzecznik IAS. (p, fot IAS)