Urząd zasypany wnioskami

Gmina Włodawa podjęła prace związane z opracowaniem planu ogólnego, który ma zastąpić plan zagospodarowania przestrzennego. Wbrew pozorom, nie jest to dobra wiadomość, bo nowe przepisy zahamują rozwój niektórych miejscowości. Obecnie Urząd Gminy przeżywa prawdziwe oblężenie i jest zasypywany wnioskami o warunki zabudowy. Na chwilę obecną jest ich już kilkaset.

Prace nad opracowaniem planu ogólnego są już na bardzo zaawansowanym etapie. Powiadomiono już mieszkańców i instytucje właściwe do uzgadniania i opiniowania oraz zebrano wnioski do projektu aktu. Biuro projektowe opracowało projekt planu ogólnego, który został poddany opiniowaniu i uzgadnianiu przez właściwe organy. Wprowadzono też zmiany wynikające z uzyskanych opinii i dokonanych uzgodnień.

– Obecnie jesteśmy na etapie ponownego uzgadniania i opiniowania – mówi wójt Dariusz Semeniuk. – Mieszkańcy mogą się zapoznać z projektem planu ogólnego oraz śledzić przebieg prac na naszej stronie BIP. Przed przyjęciem dokumentu odbędą się konsultacje społeczne, w ramach których będzie można składać uwagi i wnioski. I tutaj zwracam się z apelem do wszystkich, którzy planują budowę lub rozbudowę domu czy letniska. Składajcie dokumenty o warunki zabudowy na zasadach obecnie obowiązujących.

Dzięki temu będzie można spełnić swoje plany budowlane, bo po wejściu w życie planu ogólnego gminy w 2026 roku postawienie domu gdzieś na kolonii czy budowa letniska nad jeziorem będzie o wiele trudniejsze. Wszystko przez to, że nowe przepisy są tak skonstruowane, by maksymalnie ograniczyć dziką rozbudowę czy przekształcanie terenów rolniczych w działki budowlane.

Po 2026 roku będzie o to bardzo trudno, co jest oczywiście dużym zagrożeniem dla rozwoju gminy. Ucierpią zwłaszcza mieszkańcy Orchówka czy Okuninki, ale też innych miejscowości, którzy nabyli tereny rolne mając w planach ich przekształcenie w nieruchomości budowlane – uczula Semeniuk.

Już teraz widać, że mieszkańcy gminy wzięli sobie rady wójta do serca, bo urząd dosłownie jest zawalony wnioskami o warunki zabudowy. Doszło do tego, że do obsługi interesantów został oddelegowany dodatkowy pracownik, a samych wniosków złożono do tej pory kilkaset i co dzień napływają nowe. (bm)