W ostatnich dniach ministerstwo zdrowia pochwaliło się, że dzięki wprowadzeniu premii finansowych dla szpitali praktycznie w całym kraju zauważalnie wzrosła liczba porodów siłami natury ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Ale nie u nas. W chełmskim szpitalu, który posiada doskonale wyposażoną i komfortową porodówkę oraz fachowy personel, takiego znieczulenia wciąż się nie stosuje. Teraz, kiedy poruszyliśmy ten temat, może się to jednak zmieni…
W połowie ubiegłego roku ministerstwo zdrowia wprowadziło zmiany, mające na celu poprawę dostępności do znieczulenia okołoporodowego przy poradach naturalnych. Zmieniono model rozliczania tych świadczeń, premiując szpitale, które zapewniają znieczulenie zewnątrzoponowe lub (w uzasadnionych przypadkach) znieczulenie podpajęczynówkowe przy minimum 10 proc. wszystkim porodów siłami natury – im więcej takich porodów, tym lepsza wycena w danej placówce.
Niedawno resort zdrowia pochwalił się, że dzięki wprowadzonym zmianom odsetek porodów siłami natury ze znieczuleniem wzrósł np. w województwie mazowieckim z 41 proc. do 49 proc, w łódzkim z 29 proc. do 32 proc., w świętokrzyskim z 6 proc. do 23 proc., a w wielkopolskim z 1 do 8 proc. W Lubelskiem, gdzie wynosił 2 proc. zwiększył się niewiele. Tymczasem średnia europejska to ok. 40 proc.
Jak to wygląda w Chełmie? Choć chełmski szpital dysponuje odpowiednimi warunkami, a personel jest przeszkolony w tym zakresie, pacjentki wciąż nie mogą korzystać z takiej formy uśmierzania bólu. Powodem jest brak wystarczającej liczny lekarzy anestezjologów.
– Tę formę znieczulenia stosuje się zazwyczaj, gdy rozwarcie wynosi 4 cm. Porody, jak wiemy, przebiegają bardzo różnie, czasem trwają kilka, a czasem kilkanaście godzin i przez cały tan czas pacjentce musi towarzyszyć anestezjolog, co tak naprawdę wyłącza tego lekarza z innych obowiązków – tłumaczą pracownicy szpitala.
Lech Litwin, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie, tłumaczy, że placówka podejmuje działania, aby taka forma znieczulenia było dostępna dla pacjentek porodówki.
– To staje się standardem i uważam, że powinno funkcjonować także u nas. W najbliższym tygodniu mamy zaplanowane rozmowy z anestezjologami – przekazał nam wicedyrektor.
Tymczasem pacjentki oddziału położniczego mogą korzystać z innych sposobów łagodzenia bólu.
– W Oddziale stosowane są niefarmakologiczne oraz farmakologiczne sposoby łagodzenia bólu porodowego, znieczulenie farmakologiczne poprzez podawanie leków przeciwbólowych z różnych grup w tym opioidów. Do dyspozycji rodzącej są masaże, relaksacja i rozluźnienie ciała za pośrednictwem drabinek, piłek, stosowanie pozycji wertykalnych, immersja wodna, aktywne wsparcie podczas porodu oraz stymulacja prądami TENS oraz Entonox (gaz) – wylicza Beata Bornus-Chmielewska, naczelna pielęgniarka w SPWSzP.
Oddział Ginekologiczno-Położniczy w SPWSzS w Chełmie jest ośrodkiem II stopnia referencyjności. Realizuje zabiegi operacyjne (laparoskopowe i histeroskopowe), zabiegi diagnostyczne, farmakologiczne leczenie schorzeń ginekologicznych, leczenie ciężarnych z zagrożeniem poronienia lub przedwczesnego porodu. Od 1999 roku posiada tytuł „Szpital Przyjazny Dziecku”. W ciągu ubiegłego przyszło w nim na świat 512 dzieci (w tym 189 drogami i siłami natury i 321 drogą cięcia cesarskiego). Dla porównania w 2023 r. było to 509 noworodków (181 drogami i siłami natury i 327 drogą cięcia cesarskiego). Na przestrzeni ostatnich lat warunki, w jakich przebywają pacjentki bardzo się zmieniły.
– W oddziale znajdują się komfortowo urządzone sale 1 i 2-osobowe każda z własnym węzłem sanitarnym dostosowane również do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Oferujemy pobyt w komfortowych salach wyposażonych w nowoczesne łóżka z możliwością regulowania wysokości w pełni elektryczne, szafki do przechowywania rzeczy osobistych, fotele do karmienia piersią oraz kącik dla noworodka z możliwością kangurowania przez osobę towarzyszącą. Stworzono pomieszczenie kuchenne z wyposażeniem w sprzęt AGD. Zadbano o wystrój i klimat przypominający warunki domowe, zapewniając naszym pacjentkom maksymalne bezpieczeństwo i komfort w tak ważnym i wymagającym okresie życia. Oddział dysponuje nowoczesnym sprzętem medycznym. Kobieta rodząca ma zapewnioną swobodę rodzenia, obecność wybranej bliskiej osoby, kontakt z dzieckiem bezpośrednio po porodzie, pomoc, wsparcie, edukację i poradnictwo związane z macierzyństwem. Personel na bieżąco informuje o przebiegu porodu oraz stanie dziecka. Miła i profesjonalna obsługa Oddziału tworzą przyjazną dla pacjentek atmosferę. Część położniczo-neonatologiczna działa w systemie rooming-in, co oznacza, że dziecko stale przebywa z mamą, a wszystkie czynności pielęgnacyjne, badania lekarskie i zabiegi odbywają się przy rodzicu. Jeśli dziecko z powodów zdrowotnych znajduje się w oddziale Neonatologii, mama może być przy nim bez ograniczeń. Jeśli stan zdrowia matki i dziecka jest stabilny, to pobyt w Oddziale trwa ok. 3 dni – dodaje B. Bornus-Chmielewska. (w)
