W każdej parafii będzie osoba zaufania publicznego

Osoba zaufania publicznego jest już m.in. w parafii NNMP w Chełmie, ale póki co proboszcz nie chce ujawniać jej nazwiska. Ma się pojawić na stronie internetowej parafii, po jej przebudowie

Tzw. ustawa Kamilka nakłada na instytucje pracujące z młodzieżą, w tym wszystkie parafie, powołanie osoby zaufania publicznego. To do nich będzie można zgłaszać wszelkie nieprawidłowości i nadużycia dorosłych wobec dzieci. Podobno w większości naszych parafii takie osoby już są, choć ich nazwisk i kontaktu trudno znaleźć choćby na parafialnych stronach internetowych.

W lutym br. weszła w życie nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czyli tzw. ustawa Kamilka (od imienia zmarłego 8-latka z Częstochowy, skatowanego przez ojczyma). Nowe przepisy zobowiązują wszystkie placówki, które pracują z dziećmi, do wprowadzenia nowych standardów ochrony małoletnich. Dotyczy to nie tylko szkół, placówek opiekuńczych, wychowawczych, artystycznych, medycznych sportowych lub związanych z rozwijaniem zainteresowań, do których uczęszczają albo w której przebywają lub mogą przebywać małoletni, ale także parafii. Ustawa nakazuje placówkom opracowanie i wdrożenie standardów ochrony dzieci, które zapewnią im odpowiednią ochronę i pomoc. Przepisy nakazują powołanie tzw. osób zaufania publicznego, do których w razie potrzeby będzie można zgłaszać nadużycia wobec dzieci, np. przypadki molestowania seksualnego, przemocy fizycznej i psychicznej czy inne nieprawidłowości. Jak chełmskie parafie przygotowują się do tego nowego obowiązku?

– 13 grudnia w naszym dekanacie odbędzie się szkolenie m.in. w tej sprawie, ale nasze parafie już w większości mają takie osoby zaufania publicznego – mówi ks. kan. Andrzej Sternik, dziekan dekanatu Chełm-Wschód i proboszcz parafii NNMP w Chełmie. – W naszej parafii jest już taka osoba, po zmianie strony internetowej pojawi się do niej kontakt.

Na razie proboszcz nie zdradza nazwiska osoby zaufania w parafii „na Górce”, ale mówi, że to członek rady parafialnej i nauczyciel z doświadczeniem w pracy z młodzieżą. – Co prawda nie ma konkretnych wskazówek co do wykształcenia takiej osoby, ale moim zdaniem powinna mieć podstawowe pojęcie z zakresu psychologii i pedagogiki – uważa ks. kanonik i dodaje, że nie było kłopotu ze znalezieniem chętnego. Taka osoba, musi oczywiście potwierdzić, że nie była karana za żadne przestępstwa przeciwko małoletnim i złożyć zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Sądowego. W przypadku placówek oświatowych od dnia wejścia w życie ustawy, każdy nowo zatrudniony pracownik będzie musiał przedstawić zaświadczenie z KRS. (reb)