W ramach wielkiej akcji przetestowali… 49 osób

W listopadzie ubiegłego roku władze miasta Chełm zapowiadały wielką akcję testowania mieszkańców na koronawirusa. Z możliwości skorzystało 49 osób.

W listopadzie ubiegłego roku, przy dużym wzrośnie zarażeń koronawirusem w całej Polsce, prezydent Chełma Jakub Banaszek, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, zapowiedział testowanie mieszkańców w kierunku Covid-19. Miał to być jeden z elementów miejskiej strategii walki z koronawirusem. „Strategia opiera się na kilku filarach. Pierwszy z nich to poprawa dostępu do testów dla mieszkańców Chełma. Samorząd wdroży strategię testowania, która obejmie osoby znajdujące się w grupie najwyższego ryzyka.

Powstanie także finansowany ze środków urzędu punkt, w którym możliwe będzie wykonanie zleconego przez lekarza szybkiego testu antygenowego. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na testy finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia miasto udostępni także miejsce dla dodatkowego punktu pobierania wymazów” – informowała później strona internetowa magistratu.

– Nowe rodzaje testów dają nowe możliwości, miejska strategia testowania będzie uzupełniała działania rządu i pozwoli na zidentyfikowanie osób, które przeszły chorobę bez widocznych objawów. Szybkie testy antygenowe dadzą lekarzom możliwość szybkiego postawienia diagnozy i wdrożenia leczenia oraz identyfikacji potencjalnych ognisk choroby – zapowiadał na tej samej konferencji Janusz Cieszyński, wiceprezydent Chełma.

Na prośbę naszych Czytelników zapytaliśmy w mieście, ilu mieszkańców Chełma skorzystało z możliwości takiego testowania.

– W dobie pandemii COVID-19 Urząd Miasta Chełm przygotował pakiet działań minimalizujących jej negatywne skutki dla mieszkańców – odpowiada Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Chełm. – Wśród zaproponowanych rozwiązań, oprócz wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców, znalazło się także przeprowadzenie i sfinansowanie szybkich testów antygenowych dla mieszkańców. Testy, po uprzednim skierowaniu od lekarza, można było wykonywać w punkcie wymazowym (przy pl. Kupieckim) uruchomionym w wyniku współpracy miasta Chełm z CM Luxmed. Akcja rozpoczęła się 30 listopada 2020 roku i trwała do 6 grudnia 2020 roku.

Wszystko ze względu na fakt, iż Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że od tego momentu testy antygenowe będą finansowane z budżetu państwa, a to z kolei wykluczało dalsze partycypowanie w kosztach zainicjowanego wcześniej przedsięwzięcia przez samorząd. W czasie, gdy akcja testowania finansowana była przez samorząd miasta Chełm, wykonano 49 testów dla mieszkańców na kwotę 4655 zł – odpowiedział nam D. Zieliński, jednocześnie podkreślając, że punkt pobrań przy pl. Kupieckim nadal działa. – Zmieniło się jedynie źródło finansowania testów, których zakup pokrywa resort zdrowia.

Celem akcji zainicjowanej przez samorząd miasta Chełm było wyjście naprzeciw potrzebom lekarzy w zakresie szybkiej diagnostyki mieszkańców wykazujących objawy zakażenia koronawirusem. Warto pamiętać, że w tamtym czasie notowaliśmy drastyczny wzrost zachorowań na COVID-19, również w naszym regionie. Konieczne było więc podjęcie szybkich działań mających na celu ochronę zdrowia i życia mieszkańców – dodaje Zieliński.

Dlaczego tak mała liczba mieszkańców skorzystała z tej formy testowania? – dopytujemy.

– W listopadzie 2020 roku Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o tym, że szybkie testy antygenowe będą taką samą podstawą do stwierdzenia zakażenia SARS-CoV-2 u pacjentów objawowych, jak testy PCR-RT. W okresie, gdy miasto przystąpiło do realizacji przedsięwzięcia, była to więc stosunkowo nowa forma diagnozowania zakażenia koronawirusem. Ostateczną decyzję o skierowaniu pacjenta na szybki test antygenowy podejmowali natomiast lekarze rodzinni i to oni decydowali o tym, czy pacjent zostanie przebadany szybkim testem antygenowym czy genetycznym PCR-RT – tłumaczy nasz rozmówca.(kg)

News will be here