Włamywacze grasują

Okradają domy, kiedy ich właściciele są w pracy lub wyjechali. Plądrują pomieszczenia, kradną sprzęt komputerowy, audio-video, a także biżuterię i pieniądze. Do środka dostają się najczęściej przez drzwi balkonowe. Uważajcie.

W ostatnim czasie na terenie miasta i powiatu doszło do kilku tego typu zdarzeń. Choć sposób działania w wielu przypadkach jest podobny, nie można jednoznacznie stwierdzić, że to ci sami sprawcy.

W biały dzień włamywacze weszli przez drzwi balkonowe do mieszkania na parterze w bloku na os. Kościuszki w Chełmie. Z zeznań świadków wynika, że przed budynek mieszkalny podjechał wówczas podejrzany bus, który z pewnością nie należy do żadnego z mieszkańców. Dla dobra śledztwa policjanci nie chcą podawać, jaka dokładnie kwota zniknęła z mieszkania, ale mówi się, że mogło to być nawet kilkadziesiąt tysięcy euro w gotówce oraz biżuteria.

To nie jedyne tego typu zdarzenie. Podobne włamania miały miejsce też na innych osiedlach, a także na terenie powiatu. M.in. ktoś wdarł się pod nieobecność właścicieli przez balkon do domu w Wierzbicy, skąd skradł pokaźną ilość monet kolekcjonerskich. Ich wartość jest wciąż szacowana.

Choć policja utrzymuje, że liczba włamań utrzymuje się niezmiennie na tym samym poziomie, apeluje o czujność do mieszkańców.

– Od początku roku odnotowaliśmy 110 tego typu czynów. Dla porównania w ubiegłym okresie było ich 112 – mówi podkom. Ewa Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Najlepszym sposobem, by ustrzec się przed włamywaczami, jest trzymanie pieniędzy w banku. W przypadku naszej dłuższej nieobecności, poprośmy sąsiadów o czujność i obserwację naszego mieszkania. Warto też zainwestować w dobre zamki i alarm – dodaje. (pc)

News will be here