Wody ubywa w oczach

Od tygodni w Polsce panuje susza hydrologiczna. Nie jest to wyłącznie efekt ostatnich upałów, ale bardzo długiego okresu bez większych opadów.

W zimie praktycznie nie mieliśmy śniegu a lato zaczęło się od fali upałów. Normalnych opadów nie było od dawna i wszystko to złożyło się na fakt, że poziom wody w rzekach spada z dnia na dzień. W piątek (30 sierpnia) wodowskaz na Bugu we Włodawie wskazywał 86 cm, a prognozy zakładały, że w poniedziałek (2 września) miarka pokaże jedynie 76 cm. To zaledwie o 14 cm więcej, niż wynosi najniższy zanotowany w historii poziom z 1963 roku.

Wiele wskazuje na to, że we wrześniu rekord ten może zostać pobity, bo meteorolodzy nie przewidują w najbliższej przyszłości większych opadów. Wody na razie nie ubywa, a przynajmniej w sposób widoczny, w jeziorach Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, ale mniejsze rzeczki i cieki wodne są już niemal wyschnięte. Najgorzej sytuacja wygląda na Uherce. Przy ujściu do Bugu rzeka ma ledwie kilka centymetrów głębokości, a jej koryto jest niemal zupełnie zarośnięte wysoką roślinnością. (bm)