Zabił wiewiórkę, bo podkradała orzechy

82-latek z gminy Żółkiewka zastrzelił wiewiórkę, bo, jak twierdzi, podkradała mu orzechy. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.

W sobotę, 15 października, dyżurny krasnostawskiej komendy policji otrzymał nietypowe zgłoszenie. – Wynikało z niego, że mieszkaniec gminy Żółkiewka z wiatrówki zastrzelił wiewiórkę – mówi aspirant Jolanta Babicz, rzecznik prasowa KPP w Krasnymstawie. Mundurowi udali się na miejsce zdarzenia i potwierdzili, że telefon nie był żartem.

Na terenie posesji należącej do 82-letniego mężczyzny znaleźli martwego gryzonia z widocznymi ranami postrzałowymi. – Policjanci w trakcie przeszukania jego domu zabezpieczyli również dwie sztuki broni pneumatycznej długiej, potocznie zwaną wiatrówką. Podczas wykonywanych czynności odkryli także kilkaset sztuk amunicji różnego rodzaju, broń myśliwską oraz inne militaria – wylicza Babicz.

Mieszkaniec gminy Żółkiewka został zatrzymany i usłyszał zarzuty uśmiercenia zwierzęcia. Śledczym tłumaczył, że zastrzelił wiewiórkę, bo ta notorycznie kradła mu orzechy i robiła szkody na posesji. Zgodnie z przepisami grozi mu do 3 lat więzienia. – Sprawa nielegalnego posiadania broni jest jeszcze wyjaśniana – podsumowuje rzecznik krasnostawskiej policji. (kg)

News will be here