Zabytkowy kiosk znów czeka na gospodarza

Był tu kiosk „Ruchu”, sklep z akcesoriami do telefonów, punkt udzielania pożyczek i punkt z pamiątkami. Ostatnio mieściła się tu klimatyczna kawiarenka, ale dziś to też już przeszłość. Miasto kolejny raz szuka najemców zabytkowego, drewnianego kiosku na placu Łuczkowskiego. Cena wywoławcza wydaje się niewygórowana – ok. 200 zł/miesiąc.

Choć niewielkich rozmiarów, to bez wątpienia jest to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w mieście. Na placu Łuczkowskiego pojawił się ponoć w 1912 roku, z inicjatywy przybyłego z Rosji żydowskiego kupca Majera Dobkowskiego.

Wielokrotnie zmieniał gospodarzy. O ostatnim czasie przez wiele lat mieścił się tu kiosk „Ruchu”, był też sklep z akcesoriami do telefonów, biuro pożyczkowe; swego czasu sprzedawano tu pamiątki, działał tu także salon gier, przez jakiś czas obiekt wynajmował jeden z chełmskich fotografów. Kilka lat temu powstał tu „Kiosk Pod Aniołami” – nietuzinkowa i klimatyczna „mikrokawiarnia”, tętniąca życiem głównie w ciepłe miesiące. Z końcem minionego roku dotychczasowi najemcy poinformowali, że kończą tu swą działalność, a już wcześniej, bo w połowie grudnia ub. r. miasto ponownie wystawiło budynek do wynajmu.

Kiosk to jedno pomieszczenie o pow. niespełna 7 mkw. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego nieruchomość ta przeznaczona jest pod usługi. Proponowany przez miasto czynsz to 28 zł netto za mkw. Czy znajdzie się ktoś z pomysłem na to miejsce, okaże się niebawem. (w)