Zadłużenie czynszowe: ponad 3 miliony!

To już szósta podwyżka. Ja płaczę i płacę, a inni nie. Mają po dwa-trzy samochody, mieszkania na wynajem, ale na czynsz ich nie stać? To jakaś kpina! – mieszkańcy ChSM zarzucają spółdzielni brak zdecydowanych działań w walce z dłużnikami czynszowymi. A tych nie brakuje. Zaległości przekroczyły już 3 miliony złotych!

– Kolejna podwyżka w ciągu zaledwie pół roku. Ile można? – pyta zbulwersowana mieszkanka os. Dyrekcja Dolna. – W moim bloku nie ma biednych ludzi. Wszyscy dobrze ubrani, mają po dwa-trzy samochody, niektórzy wynajmują mieszkania, więc mają zysk z najmu. A dowiedziałam się, że zadłużenie czynszowe wynosi już ponad dwadzieścia tysięcy złotych!

W bloku mojej mamy – sto trzydzieści osiem tysięcy. Przecież to skandal! ChSM poszerza parkingi, wymienia okna etc. Skąd pieniądze na to wszystko, skoro tyle osób nie płaci czynszu? Kosztem naiwnych, którzy płacą w terminie coraz więcej? Już zapowiedziana została kolejna podwyżka w lipcu. Jak tak dalej pójdzie, sama przestanę płacić, bo i po co, skoro nikt nie ściga dłużników?

Niestety, zadłużenie czynszowe to problem, z którym borykają się chyba wszystkie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe w kraju. Chełmska Spółdzielnia Mieszkaniowa zarządza 8683 lokalami w 196 budynkach, w których mieszka ponad 15 tys. osób. Jak wynika z aktualnych danych spółdzielni, aż 308 rodzin zalega z opłatami od co najmniej 2 miesięcy. W 83 lokalach zadłużenie wynosi łącznie 1,8 mln zł. Ogółem dłużnicy są winni już 3,1 mln zł! Rekordzista ma do oddania ok. 150 tys. zł.

– Należność ta jest zasądzona, dochodzona w postępowaniu egzekucyjnym oraz zabezpieczona wpisem hipotecznym w księdze wieczystej prowadzonej dla tego lokalu. Ponadto rada nadzorcza podjęła decyzję w przedmiocie wszczęcia przymusowej sprzedaży przedmiotowego lokalu w drodze licytacji – mówi Beata Guz, pełnomocnik zarządu CHSM w Chełmie.

– W stosunku do osób, które zalegają w opłatach ponad dwa miesiące, podejmowane są następujące działania: wysyłane są wezwania do zapłaty zwykłe i przedsądowe, sprawy kierowane są na drogę postępowania sądowego, a już zasądzone do egzekucji komorniczej, dokonywane są wpisy hipotek do ksiąg wieczystych założonych na lokalach mieszkalnych oraz wpisy dłużników do Rejestru Dłużników Biura Informacji Gospodarczych InfoMonitor. Obecnie w bazie BIG InfoMonitor wpisanych pozostaje 204 dłużników – wylicza B. Guz.

Przez pandemię eksmisja była niemożliwa. Dopiero od dwóch miesięcy ChSM może realizować wyroki sądu o eksmisji z zadłużonych lokali. Jak mówią jednak urzędnicy, jest to ostateczność. Spółdzielnia stara się polubownie rozwiązywać problem i umożliwiać dłużnikom spłatę zadłużenia w ratach.

Dłużnicy przeważnie tłumaczą, że mają zbyt skąpe dochody, stracili pracę, albo spadło na nich nagle jakieś nieszczęście. Niektórzy z premedytacją uchylają się od ponoszenia jakichkolwiek opłat za mieszkanie. Są i tacy, którzy odkładają rachunki za mieszkanie na potem, regulując w pierwszej kolejności kredyty, np. na nowy telewizor lub pralkę czy nawet wakacyjne wojaże. Problem w tym, że po kilku czy kilkunastu miesiącach zalegania z czynszem gromadzi się pokaźna kwota, z którą trudno już sobie poradzić.

Niestety zwyczaj niepłacenia odbija się na innych lokatorach. Jeśli ktoś od dawna nie płaci czynszu, a spółdzielnia musi pokrywać koszty eksploatacji na bieżąco, to znaczy, że tak naprawdę ci uczciwi muszą płacić więcej. (pc)

News will be here