Błąd w końcówce kosztował Budowlanych zwycięstwo

Rugbiści Edach Budowlanych Lublin byli o krok od wygrania ligowego meczu z sąsiadem z tabeli, warszawską Skrą, która pozwoliłaby  przeskoczyć im rywali w klasyfikacji, awansując na trzecią pozycję. Niestety, zespół trenera Andrzeja Kozaka do swojego dorobku dopisał sobie w sobotę jedynie dwa punkty za remis, a zdecydowała o tym ostatnia akcja meczu, w której rywale zapunktowali, wykorzystując rzut karny.

– Emocje wzięły górę. Każdy chciał być bohaterem – denerwował się po sobotnim spotkaniu przy Magnoliowej Andrzej Kozak, trener lubelskiej drużyny, która w końcówce  była w posiadaniu piłki i spotkanie powinna wygrać. – Nie ważne kto kładzie, ważne, żeby położyć. A tak w nasze poczynania zakradła się niedokładność. Za szybko rozegraliśmy piłkę – dodaje A. Kozak.

Choć 10. minut przed końcem meczu lublinianie prowadzili 24:14, mecz zakończył się remisem. Goście do wyrównania doprowadzili w ostatnich sekundach, wykorzystując rzut karny.

– Przed meczem z rywalami, którzy zgłaszają aspiracje do miejsca na podium remis bralibyśmy w ciemno. Po spotkaniu mamy jednak do siebie sporo pretensji, że pozwoliliśmy wydrzeć sobie wygraną z rąk – dodał Piotr Wiśniewski, kapitan Budowlanych. BAS

Edach Budowlani Lublin – UpFitness Skra Warszawa 24:24 (9:6)

Budowlani: Maarman, Novikov (76. Mazur), Kelberashvili, Król, Jasiński, Musur, D. Tomaszewski (49. Dec, 55. Mazur, 64. Dec), Wiśniewski, Kazembe, Ndlovu, Dube (75. Bobruk), Szczepański, Węzka, Grabowski, Brzezicki.

UpFitness Skra: Kosiorek, Maciejewski (62. Gołąb), Prządka, Janeczko, Gołuchowski (62. Shalaiev), Botha, Cal, Mirosz, Trybus, Walters (73. Bosiacki), Mangongo, Gdula, Halaifonua, Kasiński, Faiva.

Punkty: Nkululeko Ndlovu 14 (4K, 1pd), Bartłomiej Jasiński 5 (P), Marzuq Maarman 5 (P) – Paul Walters 9 (3K), Daniel Gdula 5 (K, pd), Daniel Kosiorek 5 (P), Robert Bosiacki 5 (P). Żółte kartki: Szczepański, Novikov – Janeczko, Mangongo

News will be here