(30 września) Radni miejscy dali 40 tys. zł na karetkę dla szpitala, przekazali też 72 tys. zł na sport, przede wszystkim na piłkę nożną. Na koniec sesji burmistrz bronił współpracy z żydowskim miastem Kiryat Motzkin, która to współpraca – po tragedii w Strefie Gazy – jest mocno krytykowana.
Radni podjęli tylko 3 uchwały, w tym dwie budżetowe oraz jedną dotyczącą dotacji dla powiatu na zakup używanej karetkę. Pomoc miasta w wysokości 40 tys. zł to tylko część kosztów zakupu karetki. 40 tys. zł ma dołożyć gmina Włodawa. Koszt zakupu tego pojazdu to 128 tys. zł, brakującą sumę ma dołożyć starostwo. Miasto wydatkuje swoją pulę z tzw. pieniędzy covidowych, które otrzymało za najlepszy wynik szczepień.
Przy zmianach w budżecie radny Krzysztof Flis zauważył, że 72 tys. zł z przeznaczeniem na sport idzie głównie na piłkę nożną i żeby burmistrz i radni przyjrzeli się dobrze, w jaki sposób te pieniądze są wydawane.
Przy sprawozdaniu z działalności MOSiR-u radny Arkadiusz Iwaniuk zauważył, że w ciągu ostatnich 3 lat wydatki na MOSiR wzrosły o 62 procent. Zapytał nową dyrektor MOSiR Martę Wawryszuk, w jaki sposób będzie kierowała tą placówką. Podobne pytania zadali Janina Klimczuk i Krzysztof Flis, zaś radny Krzysztof Stanilewicz zapytał czy nie ma potrzeby zatrudnienia kolejnego ratownika na pływalni. M. Wawryszuk odpowiedziała, że wzrost kosztów jest przede wszystkim wynikiem zwiększenia opłat za energię. W Ośrodku są 23 etaty i nie ulegają one od kilku lat zwiększeniu, nie ma także planów zatrudnienia dodatkowego ratownika. Dodała, że nie planuje organizacji wycieczek, a skupi się na sporcie i rekreacji oraz lepszym wykorzystywaniu obiektów, np. podczas ferii czy wakacji. Zauważyła też, iż instalacja fotowoltaiczna zapewnia energię, ale dystrybucja energii powoduje duże koszty.
Na koniec radni „poopowiadali” – jak to stwierdziła przewodnicząca rady – o złożonych interpelacjach. Radna Janina Klimczuk skonstatowała, że od 5 lat nie można zrobić 50 m chodnika od ul. Lubelskiej do szkoły podstawowej i tam mieszczącego się przedszkola. Renata Kapelko skupiła sie na bezpieczeństwie i braku przejść dla pieszych na ul. Chełmskiej od kościoła na południe w stronę Chełma. Jej zdaniem z osiedla Cegielnia bardzo trudno się wydostać, bo nie ma ani ścieżki rowerowej, ani chodnika, ani przejść dla pieszych. Natomiast radna Anna Megiel stwierdziła, że zmiana ul. Kotlarskiej z dwukierunkowej na jednokierunkową została „odgórnie zablokowana”.
Burmistrz odniósł się do pomysłów dotyczących zerwania przez Włodawę partnerstwa z izraelskim miastem Kiryat Motzkin. Wiesław Muszyński bronił tego partnerstwa, wskazując m.in. na to, że to żydowskie miasto było też ofiarą wojny, bo było też wcześniej atakowane rakietami. (pk)
