Chuchają na zimne, choć po fakcie

Włodawski Zarząd Dróg Powiatowych we współpracy z nadleśnictwami dokonuje przeglądu drzew zagrażających bezpieczeństwu drogowemu. Chodzi m.in. o to, aby nie powtórzyła się tragedia sprzed niemal dekady, kiedy to spadająca gałąź przyczyniła się do sparaliżowania kierowcy i jego trwałego inwalidztwa.

Jest 29 marca 2012 r. – 46-letni mieszkaniec Chełma jedzie z matką drogą powiatową w Osowie. Gdy przejeżdżają przez las, nagle przed nim załamuje się drzewo i na dach auta spadła potężna gałąź. Samochód zjeżdża z drogi i uderza w drzewo na poboczu. Matka ofiary wychodzi z pojazdu o własnych siłach, natomiast kierowca zostaje w nim zakleszczony. Powiadomiona straż pożarna po ponad godzinie uwalnia rannego z samochodu i przewozi do szpitala w Lublinie.

Tam przechodzi on wiele operacji i zabiegów. Ostateczna diagnoza była fatalna – niedowład rąk i nóg. Zgodnie z opinią biegłego z zakresu chirurgii kierowca doznał m.in. złamania trzonu kręgosłupa szyjnego z całkowitym niedowładem kończyn dolnych i górnych. Ofiara wypadku jest od prawie 10 lat całkowicie zależna od osób trzecich. Przed rokiem prawomocnie zasądzono poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 2 mln zł.

Według późniejszych opinii biegłych kierowca nie mógł uniknąć wypadku, jechał zgodnie z przepisami i był trzeźwy. Wszystko to działo się w dzień, przy dobrej widoczności, bez opadów i niezbyt silnym wietrze. Akcja służb była szybka i sprawna, co jednak nie uchroniło kierowcy przed dożywotnim kalectwem.

Przyczyną złamania drzewa był zawansowany proces jego rozkładu. W chwili upadku drzewo było martwe, miało zredukowaną koronę, więc wiatr nie był przyczyną tragedii.

Żeby uniknąć tego typu zdarzeń Marcin Łopacki, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych we Włodawie, wysłał w końcu ub.r. pismo do Nadleśnictwa Sobibór z prośbą, by wspólnie przejrzeć niebezpieczne drzewa znajdujące się w pasie drogowym lub tuż obok niego. Ma to na celu eliminację zagrożeń w postaci spróchniałych drzew i gałęzi.

Nadleśnictwo bardzo przychylnie odniosło się do tego pomysłu i na początku br. dokonano przeglądu drzewostanu rosnącego przy drogach powiatowych. Podczas kilkudniowego przeglądu pasów drogowych dróg powiatowych o łącznej długości 50 km i przyległych terenów leśnych pracownicy ZDP wspólnie z leśnikami Nadleśnictwa Sobibór wyznaczyli ok. 350 drzew, które potencjalnie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Szczególnie zwracano uwagę na drzewa niebezpiecznie pochylone w kierunku jezdni, a takich drzew po zimie jest dużo. Są to drzewa, które pod ciężarem mokrego śniegu tracą stateczność i grożą wywrotem.

– Z 350 wyznaczonych drzew aż 317 znajdowało się na terenach leśnych – mówi M. Łopacki. – Ponieważ Lasy Państwowe nie muszą przechodzić przez całą procedurę starania się o zgodę na wycinkę, to duża część już została wycięta. ZDP jest w trakcie uzyskiwania pozwoleń na wycinkę pozostałych. 17 grudnia ub.r. wystąpiłem do wszystkich nadleśnictw w powiecie włodawskim z prośbą o przegląd terenów leśnych przyległych do pasów drogowych dróg powiatowych. Jak widać przyniosło to pozytywny skutek, przez co będzie po prostu bezpieczniej. To tylko pokazuje, że można współpracować na różnych płaszczyznach z korzyścią dla wszystkich. (pk)

News will be here