Ciepło zdrożeje?

Szykuje się podwyżka opłat za ciepło z MPEC. Spółka jeszcze w minionym roku złożyła do Urzędu Regulacji Energetyki wniosek o zatwierdzenie nowych cen. Prezes Mirosław Iwiński nie chce mówić, o ile wzrosną stawki – bo jak twierdzi – URE nie wydało jeszcze decyzji. Nam z kolei udało się ustalić, że może to być nawet kilkanaście procent. Sytuacja finansowa spółki podobno nie jest najlepsza…

Mirosław Iwiński, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Chełmie potwierdza złożenie do Urzędu Regulacji Energetyki wniosku o zatwierdzenie nowych stawek opłat za dostarczanie ciepła. Nie chce jednak ujawnić, o ile procent ceny pójdą w górę. Wniosek do URE – jak ustaliliśmy – wpłynął w listopadzie ubiegłego roku.

– Wciąż czekamy na odpowiedź z Urzędu Regulacji Energetyki – mówi prezes Iwiński. – Gdy będziemy już znali zatwierdzone stawki, wtedy podamy je do publicznej wiadomości.

Nam udało się ustalić nieoficjalnie, że ciepło ma zdrożeć nawet o kilkanaście procent. Dla mieszkańców byłaby to dość spora podwyżka. Czynsze w blokach, zasilanych w ciepło z MPEC, wzrosłyby nawet o kilkadziesiąt złotych.

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Chełmie w ostatnim czasie boryka się z niemałymi problemami finansowymi. Koszty funkcjonowania spółki w porównaniu do ubiegłych lat poszły w górę głównie z dwóch powodów. Po pierwsze podrożał węgiel, po drugie spółka – zgodnie z obowiązującym prawem – musi kupować uprawnienia do emisji dwutlenku węgla.

A cena w ubiegłym roku poszybowała w górę aż o 300 proc. – Ceny uprawnień nie są ustabilizowane. Kiedy wydawało się, że tańsze już nie będą, stawki nieoczekiwanie poszły w dół. Ich kupowanie na zapas jest ryzykiem – mówi prezes Iwiński.

Do sprawy podwyżki opłat za ciepło z MPEC wrócimy w najbliższych wydaniach NT. (s)

 

News will be here