(1 września) Tym razem, po 10 latach przerwy, dożynki powiatu włodawskiego odbyły się we Włodawie. Impreza była bardzo udana, zwłaszcza że pogoda dopisała i nie było tak skwarnie jak jeszcze kilka dni wcześniej.
Tuż przed świętem plonów starosta z burmistrzem złożyli na cmentarzu wojennym wiązankę kwiatów i zapalili znicze na grobach poległych we wrześniu 1939 r. Tego dnia obchodzona była bowiem 85. rocznica wybuchu wojny światowej.
Dożynki rozpoczęła jak zwykle msza święta, po której korowód dożynkowy przeszedł na rynek przy włodawskim czworoboku. Odwiedzających i dziękujących za tegoroczny plon nie brakowało.
Dożynki otworzyli gospodarze: burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński i starosta włodawski Mariusz Zańko, którzy podzielili się chlebem z uczestnikami dożynek. W swoim krótkim przemówieniu starosta M. Zańko powiedział m.in.: – Tegoroczne dożynki są wyjątkowe, bo organizowane w stolicy powiatu po raz pierwszy od 10 lat. To bynajmniej nie jest przejaw braku szacunku dla naszych rolników, ale właśnie troski o dowartościowanie wszystkich – bo rolników w pięknej Włodawie nie brakuje. Musimy pamiętać, że nasz powiat to region typowo rolniczy, słynący nie tylko z pięknej przyrody, ale również z doskonałych rolników, którzy pamiętając o tradycji, ukochali swoją ziemię.
Choć od lat wielu jestem samorządowcem, to wiem, czym jest ciężka praca w gospodarstwie rolnym. Jako starosta włodawski staram się z całych sił nieść pomoc tym wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują. Wiem jednak, że sam niewiele mogę. W Polsce trzeba zmian systemowych, i o to przede wszystkim zabiegam podczas moich spotkań z parlamentarzystami czy też wysokimi urzędnikami województwa czy kraju. Z okazji święta plonów życzę Państwu i Państwa rodzinom dużo zdrowia i pomyślności, aby tegoroczne zbiory przyniosły Państwu radość i dawały nadzieję na jeszcze lepsze w roku przyszłym.
Po wystąpieniach okolicznościowych i wyróżnieniu najlepszych rolników powiatu był czas na koncerty. Najpierw na scenie pojawił się zespół tańca ludowego Włodawiacy z MDK-u, po nim zaś publiczność zadowoliły kolejno: zespół taneczny Włodawianie, zespół Jezioranki i zespół Nadbużanki. Było także podsumowanie konkursów dożynkowych i prezentacja poszczególnych gmin. Wieczornymi gwiazdami dożynek był ukraiński Belcanto, rodzima Jula oraz Solaris.
Wśród gości specjalnych tegorocznych dożynek na pewno warto wymienić oficjalną delegację miasta Berdyczów na Ukrainie.
Najlepsi rolnicy powiatu: Jan Jaroszuk (Hanna), Adam Przybylski (Hańsk), Jarosław Kułakowski (Stary Brus), Ireneusz Urbaś (Urszulin), Andrzej Łobko (gm. Włodawa), Edward Filipowicz (m. Włodawa), Grzegorz Marek (Wola Uhruska), Mateusz Tadyniewicz (Wyryki).
Starostowie dożynek
Janusz A. Kloc – mgr inż. rolnictwa, absolwent Akademii Rolniczej w Lublinie. Ukończył również kursy z zakresu samorządności, finansów, rynku pracy oraz szkolenia liderskie. Mieszka i pracuje we Włodawie, gdzie od 39 lat prowadzi rodzinne gospodarstwo rolne wspólnie z żoną oraz synem – absolwentem SGGW. Obecnie gospodaruje na powierzchni 260 ha gruntów własnych i dzierżawionych.
Pracuje na trudnych glebach V i VI klasy. Ma duże doświadczenie w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych. Realizował projekty, dzięki którym jego gospodarstwo zostało zmodernizowane i wyposażone w nowoczesne maszyny i urządzenia rolnicze, co znacznie ułatwiło pracę i pozwala na stosowanie nowoczesnych technologii siewu, ochrony, nawożenia i suszenia zebranych plonów. Główne uprawy to: kukurydza na ziarno, zboża jare i ozime, soja oleista, rzepak ozimy, słonecznik oleisty i rośliny bobowate.
Maria Grondkowska – mieszkanka Włodawy. Od roku 1981 żona Kazimierza, z którym prowadzi gospodarstwo rolne. Można powiedzieć, że pani Maria z mężem „od zawsze” prowadzą gospodarstwo rolne. Jest to kultywacja rodzinnego przywiązania do ziemi i miłości do naszego miasta. Powierzchnia gospodarstwa to 70 ha. Zajmują się produkcją roślinną, uprawiane w nim są zboża, rzepak i ziemniaki.
Gospodarstwo od 1981 roku przeszło ogromne zmiany. W tamtym okresie gospodarstwo bardzo mocno się rozwinęło między innymi poprzez zakup wielu nowych maszyn. Niestety koniec lat 80. doprowadził do znacznego wywłaszczenia z ziemi pod mające powstać przedsiębiorstwa. Lata 90. były czasem koncentracji na handlu, żeby w późniejszym czasie znów wrócić do ziemi. Po 2000 r. po raz kolejny nastąpiły inwestycje w maszyny i ziemię, a rozwój trwa do dzisiaj. (pk)