Poręczenie kredytu dla Przedsiębiorstwa Usługowo-Wytwórczego w Woli Uhruskiej było głównym powodem zwołania piątkowej (15 grudnia) sesji rady gminy. Samorządowcy pochylić musieli się również nad złą sytuacją finansową PUW-u, który znowu na koniec roku wykazał dużą stratę.
Posiedzenie przy absencji przewodniczącego Mariana Łubkowskiego prowadził jego zastępca Tadeusz Pawłowski, który zaczął sesję od uczczenia minutą ciszy ofiar stanu wojennego. Głównym punktem obrad było podjęcie oświadczenia w sprawie deklaracji udzielenia poręczenia przez gminę kredytu pomostowego dla Przedsiębiorstwa Usługowo-Wytwórczego Sp. z o.o. w Woli Uhruskiej.
Jest to firma, która istnieje od 1998 roku jako spółka prawa handlowego i stanowi własność gminy. Jej głównym przedmiotem działalności jest produkcja, dystrybucja, sprzedaż wody oraz usługi wodno-kanalizacyjne. Przedsiębiorstwo świadczy także usługi z zakresu odbioru i oczyszczania ścieków, prowadzi gospodarstwo rolne, warsztat samochodowy oraz Stację Kontroli Pojazdów. Nie zajmuje się natomiast, jak większość ościennych spółek komunalnych, odbiorem odpadów. Na piątkowym posiedzeniu prezes przedsiębiorstwa Przemysław Kuryś omówił szczegółowo plany i bieżącą sytuację spółki, która na koniec roku wymagać będzie dokapitalizowania z budżetu gminy kwotą ok. 200 tys. zł.
Jednak głównym celem jego uczestnictwa w posiedzeniu była duża inwestycja realizowana przez PUW w Zbereżu, na którą pozyskano ok. 3,5 mln zł dotacji. Jej celem jest budowa sieci i oczyszczalni ścieków oraz modernizacja ujęcia wody. Całość zadania określono na kwotę ponad 4 mnl zł, a spółka, by móc je zrealizować, potrzebuje pieniędzy na wkład własny. Nie mając środków na koncie, postanowiono zaciągnąć kredyt, który musiała poręczyć gmina, na którą spadła też konieczność spłaty odsetek. Zgodę taką wyrażono, ale z ust radnych padało wiele pytań i wątpliwości. Dyskusja zakończyła się na tym, że po Nowym Roku samorządowcy spotkają się i będą radzić, jak ma wyglądać dalsza działalność PUW-u.
Dla radnych nowej kadencji postanowiono zostawić problem akcesu bądź też nie do spółki SIM Chełm, której przedstawiciele zaproponowali gminnym władzom budowę tanich mieszkań dla mieszkańców. (bm)