Dwie zawodniczki Cementu Gryf Chełm, Katarzyna Krawczyk i Anhelyna Lysak wezmą udział w rozpoczynających się we wtorek 20 kwietnia na warszawskim Torwarze mistrzostwach Europy. Krawczyk, najbardziej utytułowana chełmska zawodniczka, celuje w medal.
– Katarzyna Krawczyk bardzo poważnie traktuje najbliższy start – mówi Mieczysław Czwaliński, wiceprezes Cementu Gryf Chełm. – Dotychczasowe przygotowania podporządkowała właśnie mistrzostwom Europy. Chce na nich wypaść jak najlepiej, nie będę ukrywał, że celuje w medal. Robiła wszystko, by szczyt formy przypadł właśnie na turniej w stolicy.
Krawczyk na swoim koncie ma już pięć medali mistrzostw Europy, wszystkie kolorze brązowym, z czego trzy zdobyte w kategorii juniorek, a dwa w rywalizacji seniorek. Wywalczyła je w Dortmundzie w 2011 roku i Kaspijsku w 2018 r. Jest najbardziej utytułowaną zapaśniczką Cementu Gryf Chełm. W 2015 r. w Baku wywalczyła srebro w Igrzyskach Europejskich. Ponadto zdobyła dwa złote medale w Wojskowych Mistrzostwach Świata w 2014 i 2017 roku oraz srebro w 2016 r. Przed dwoma laty na igrzyskach wojskowych w Wuhan wywalczyła brąz. W 2016 roku reprezentowała Polskę w igrzyskach olimpijskich, które odbyły się w Rio de Janeiro. Zajęła tam dziewiąte miejsce.
W Warszawie Katarzyna Krawczyk będzie rywalizowała w kategorii wagowej do 53 kg. Jak mówi wiceprezes Czwaliński, jest jedną z faworytek do medalu. Krawczyk zmagania o medale rozpocznie w piątek 23 kwietnia. W pierwszych dwóch dniach walczyć będą wolniacy, a po nich dopiero panie. Mistrzostwa zakończą zawodnicy ze stylu klasycznego.
Oprócz Katarzyny Krawczyk na Torwarze wystąpi jeszcze jedna zawodniczka Cementu Gryf Chełm, Anhelyna Lysak. Zadebiutuje w barwach Polski. – Anhelyna od kilku lat mieszka w naszym kraju, studiuje w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie i ma już pełne prawo, by reprezentować nasz kraj. To bardzo mocna zawodniczka, która także ma spore szanse na zdobycie medalu. Gdy walczyła dla Ukrainy, sięgnęła po brąz mistrzostw Europy – dodaje Mieczysław Czwaliński. (d)
