Marszałek w szpitalu

Kilka tygodni temu pisaliśmy o zakończeniu kadencji rady społecznej chełmskiego szpitala i powołaniu nowych członków. Szefem poprzedniej rady był Sławomir Niepogoda z PSL. Tym razem Niepogoda nie znalazł się w radzie a miejsce przewodniczącego zajął marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski. Do tej pory marszałek wskazywał osobę, która kieruje pracami rady. Oprócz przewodniczącego do rady wchodzi także jeden przedstawiciel wojewody i pięciu członków wybranych przez sejmik województwa.
Pierwsze posiedzenie rady odbyło się przed tygodniem. I najwyraźniej osoba przewodniczącego podziałała mobilizująco na członków rady, którzy bez wyjątku –
a nie było to dotąd normą – pojawili się na zebraniu. Złośliwi wytknęli, że w szpitalu pojawiła się nawet Anna Mirzwa, której zwolnienie lekarskie nie pozwala uczestniczyć w posiedzeniach rady miejskiej.
Chociaż marszałkowi województwa podlega kilka szpitali w Lublinie, Białej Podlaskiej i Zamościu, to nigdy osobiście nie uczestniczył w pracach żadnej rady społecznej.
– Chyba chce się przekonać, czy można wyciągać szpital z długów, a może chce podpatrzeć chełmskie pomysły i wdrożyć je w Lublinie – komentują pracownicy.
A trzeba przyznać, że kilka razy chełmski szpital i kierujący nim dyrektor Jacek Buczek, był podawany w Lublinie jako przykład do naśladowania. Ale nie brakuje też komentarzy, że do stającego na nogi chełmskiego szpitala samorządowcy będą się coraz częściej uśmiechać. Wszak sukces ma wielu ojców. (bf)