Miasto broni wąwozu

Lubelski Ratusz z godną podziwu determinacją stara się uchronić wąwóz między osiedlem Górki a Starym Gajem przed zabudową. Właśnie wydłużyło spółce Global Rent, która chce tu postawić potężny biurowiec, termin rozpatrzenia jej wniosku do 30 września br. To daje szanse, że do tego czasu uda się zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, który uniemożliwi postawienia w tym miejscu takiego obiektu.

Spór o tę inwestycję trwa już od kilku lat. Global Rent w oparciu o aktualnie obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania wskazujący te tereny m.in. jako tereny aktywizacji gospodarczej oraz intensywnej urbanizacji, chce postawić na zboczu doliny oddzielającej ulicę Wyżynną i Na Stoku od torów i lasu Stary Gaj budynek usługowo-biurowy. Obiekt składałby się z trzech, przylegających do siebie pięciopiętrowych segmentów, pod którymi byłby garaż na ponad 220 samochodów. Do budynku prowadziłaby nowa, wybudowana przez inwestora, droga, od końcowej pętli autobusowej przy ul. Filaretów, której ostatni odcinek biegłby dnem wąwozu. Przeciwni budowie w tym miejscu takiego „olbrzyma” są mieszkańcy, Rada Dzielnicy i samo miasto.

– Nie chcemy takiego obiektu w wąwozie, który jest naturalnym ciągiem wentylacyjnym tej części miasta i tak duży budynek, jaki planuje postawić tutaj inwestor, zamknie korytarz napowietrzający. Wąwóz jest ciągle pięknym miejscem. Cieszy oko, daje chwile wytchnienia, jest oazą ciszy i spokoju. Nie możemy pozwolić na jej likwidację, ona jest potrzebna mieszkańcom i miastu jak powietrze. Powstanie tutaj budynku zamknęłoby mieszkańcom osiedla Górki widok na las i ostatecznie oddzieliło od Starego Gaju – argumentują przeciwnicy budowy, zwracając również uwagę na problem wzmożonego ruchu samochodów, jaki generowałby ewentualny biurowiec, do którego nie są dostosowane ani pobliskie uliczki, ani ulica Filaretów, zwężona na końcowym odcinku do jednej jezdni.

Podobnie uważają władze miasta, które już raz wydały inwestorowi negatywną decyzję środowiskową dla planowanego przedsięwzięcia jako podstawę podając, że taki obiekt byłby niezgodny z przyjętymi kierunkami polityki przestrzennej miasta dla tego obszaru, a jego powstanie niekorzystnie wpłynęłoby na środowisko i krajobraz. Global Rent odwołał się jednak do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, powołując się na obecnie obowiązujący plan zagospodarowania i wygrał. SKO uchyliło decyzję prezydenta i nakazało ponowne rozpatrzenie sprawy. Procedura trwa i w oparciu o obowiązujący plan zagospodarowania trudno byłoby zablokować budowę biurowca.

W ubiegłym roku miasto postanowiło więc uchronić wąwóz przed zabudową, zmieniając plan jego zagospodarowania w oparciu o uchwalone w 2019 roku nowe Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Lublina. We wrześniu ub. r. Rada Miasta podjęła uchwałę o przystąpieniu do procedury zmiany planu.

Szkopuł w tym, że procedury planistyczne trwają długimi miesiącami, a wydanie ponownej decyzji inwestorowi miasto nie może odkładać w nieskończoność. Na razie wydłużyło ten termin o kolejne kilka miesięcy. W ubiegłym tygodniu prezydent Lublina wydał obwieszczenie, że ze względu na szczególnie skomplikowany charakter sprawy nie może być ona załatwiona w terminie, a nowy przewidywany termin rozpatrzenia sprawy ustalił na 30 września 2022 r. Jako powód podał konieczność wyłonienia eksperta celem wykonania ekspertyzy w zakresie oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na środowisko, w tym na krajobraz.

Może do tego czasu uda się zmienić miejscowy plan zagospodarowania, choć biorąc pod uwagę ustawowe wymogi i terminy oraz determinację dewelopera, łatwo nie będzie. ZM

News will be here