Nie ma strefy, jest drut

Od 1 grudnia strefa wyjątkowa zmieniła się w obszar objęty zakazem przebywania. Dla mieszkańców Włodawy i okolic zmieniło się niewiele – przy wjazdach do strefy przygranicznej nadal rozstawione są posterunki policji. Ciągle jest dużo wojska, a nowością jest drut żyletkowy rozciągnięty na brzegu Bugu.

O wprowadzeniu zakazu przebywania na obszarze gmin województwa lubelskiego lub ich części w okresie od 1 grudnia 2021 r. do 1 marca 2022 r. w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej stanowiącej granicę zewnętrzną, w rozumieniu przepisów kodeksu granicznego Schengen, poinformował wojewoda lubelski powołując się na nowelizację ogłoszonej w dniu 30 listopada br. ustawy z dnia 17 listopada 2021 r. o zmianie ustawy o ochronie granicy państwowej oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2191).

W praktyce oznacza to przedłużenie stanu wyjątkowego, tylko według innych przepisów i o innej nazwie. Dla mieszańców przygranicznych terenów nie zmieni się nic. Wciąż będą kontrolowani przez policję wjeżdżając i wyjeżdżając z obszaru objętego zakazem. Nadal będą musieli mieć przy sobie dokumenty, wciąż będą oglądać wojskowe terenówki i ciężarówki wypełnione sprzętem lub żołnierzami. Nowością jest ustawienie wzdłuż rzeki Bug tzw. concertiny, czyli zasieków z drutu żyletkowego, które mają dodatkowo utrudnić migrantom lądowanie na naszym brzegu.

Zapora zaczyna się na tzw. trósjtyku w Dubniku (gm. Włodawa) i jest ułożona na całej długości granicy polsko-białoruskiej w powiecie włodawskim. Zasieki działają jednak w obie strony i od zachodu mocno utrudniają dostęp do rzeki np. strażakom. W piątek (3 grudnia) komendant powiatowy Straży Pożarnej wraz z dowództwem Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej udali się na rozpoznanie warunków terenowych nad Bugiem. Działania te miały na celu przede wszystkim sprawdzenie możliwości prowadzenia działań ratowniczych na rzece, sprawdzano więc, którędy można dojechać nad Bug i w jakich miejscach rozmieszczono bramy, przez które można dostać się do wody.

W ostatnich dniach pogranicznicy nie notowali prób nielegalnego przekroczenia granicy na terenie powiatu włodawskiego. Sytuacja geopolityczna nadal jest jednak bardzo napięta. Dowodem jest decyzja premiera Mateusza Morawieckiego, który od niedzieli (5 grudnia) wprowadził na terenie całego kraju pierwszy stopień alarmowy ALFA-CRP, dotyczący cyberprzestrzeni. Alert obowiązywać będzie do piątku 10 grudnia 2021 r. (do godziny 23:59). Jego wprowadzenie ma charakter prewencyjny i jest związane z organizacją Szczytu Cyfrowego ONZ – IGF 2021 (the UN Internet Governance Forum), który odbywa się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

Stopnie alarmowe CRP dotyczą zagrożenia w cyberprzestrzeni. Stopień ALFA-CRP jest najniższym z czterech stopni alarmowych określonych w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. Jest on przede wszystkim sygnałem dla służb dbających o bezpieczeństwo i całej administracji publicznej do zachowania szczególnej czujności. Oznacza to, że administracja publiczna jest zobowiązana do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych. Instytucje publiczne będą m.in. monitorować i weryfikować, czy nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej.
(bm, Fot. PSP Włodawa)

News will be here