Podawał się za Rumuna

Kupił rumuński paszport i chciał dzięki niemu wyjechać do pracy za granicę. Teraz Ukrainiec odpowie za posługiwanie się fałszywką i przez rok nie wjedzie do Polski.

 

Podczas składania wyjaśnień mężczyzna (podający się za obywatela Rumunii) przyznał się, że kupił paszport na Ukrainie. Był mu potrzebny, by przekroczyć granicę Polski i wyjechać w głąb Unii Europejskiej – tam chciał znaleźć pracę i trochę zarobić. Zakup okazał się jednak nieudany, bo podczas odprawy granicznej w Dorohusku pogranicznicy szybko odkryli blef Ukraińca.
– Podczas szczegółowych badań dokumentu okazało się, że strona zawierająca dane osobowe została wymieniona, a sam paszport jest poszukiwany jako utracony przez jego prawowitego właściciela – wyjaśnia Anna Koszałko-Słomiany z biura prasowego Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut posługiwania się fałszywym paszportem i nakaz opuszczenia granic Polski z zakazem powrotu przez najbliższy rok.
Od początku roku pogranicznicy przechwycili już ponad 500 sfałszowanych różnych dokumentów okazywanych do kontroli. Najwięcej oczywiście paszportów, zezwoleń na pobyt i dowodów rejestracyjnych pojazdów, ale też wiz, polis ubezpieczeniowych czy praw jazdy. (pc)