Policjanci uszczęśliwili Marcela. Każdy z nas może dołożyć cegiełkę

Chełmscy policjanci spełnili jedno z marzeń 8-letniego Marcela, fot. KMP w Chełmie

Chełmscy policjanci spełnili marzenie 8-letniego Marcela Palucha z Wojsławic. Zmagający się z ciężką chorobą chłopiec mógł zwiedzić komendę, porozmawiać z funkcjonariuszami z bliska zobaczyć policjantów w akcji i przetestować wykorzystywany przez nich sprzęt. Każdy z nas może dołożyć cegiełkę do uśmiechu Marcela wspierając zbiórkę na jego leczenie i rehabilitację na sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/marcel-paluch.

– Chełmscy policjanci pod koniec maja uczestniczyli w koncercie charytatywnym w Wojsławicach zorganizowanym na rzecz Marcela. Już przed tym wydarzeniem wiedzieliśmy, że marzeniem zmagającego się z chorobą chłopca jest spotkanie z policjantami. Bardzo chciał zobaczyć z bliska pracę mundurowych. W czasie koncertu otrzymał specjalne zaproszenie na spotkanie w Komendzie Miejskiej Policji w Chełmie. Jednakże nauka w szkole i turnusy rehabilitacyjne spowodowały, że dopiero teraz mogliśmy się spotkać – mówi nadkomisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie. – Marcel wraz ze swoim Tatą odwiedził nas w miniony czwartek. Chłopiec spotkał się z dyżurnym komendy i zobaczył z bliska jak wygląda policyjna praca na stanowisku kierowania. Następnie był monitoring miejski, gdzie z bliska na ekranach mógł zobaczyć to, co dzieje się na terenie Chełma. Zaprezentowaliśmy mu również sprzęt, z którego w codziennej służbie korzystają mundurowi. Atrakcją było spotkanie z policyjnym technikiem kryminalistyki. Nasz Gość miał też okazję spotkać się i porozmawiać z I Zastępcą Komendanta Miejskiego Policji w Chełmie nadkomisarzem Jarosławem Jasiną. Marcel opowiedział o tym, co najbardziej mu się spodobało i podziękował za spotkanie. Cieszymy się, że mogliśmy spełnić marzenie chłopca, który przez cały czas z uśmiechem i zadowoleniem uczestniczył w przygotowanej przez nas prezentacji komendy i zawodu policjanta – podsumowuje rzecznik Czyż.

Kiedy Marcel Paluch miał 2 lata lekarze zdiagnozowali u niego rzadką, bardzo poważną chorobę – deficyt dehydrogenezy kwasu pirogronowego, przez którą mięśnie, mózg i serce chłopca nie dostają tyle energii, ile powinny. Przez nią Marcel ma problem z chodzeniem, poruszaniem rękami, a także afazję i uszkodzenie wzroku. Walka z chorobą, rehabilitacja, leki są bardzo kosztowne. Oprócz charytatywnych imprez na rzecz Marcela organizowanych w gminie Wojsławice cały czas  trwa zbiorka na stronie https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/marcel-paluch, którą może w prosty sposób wesprzeć każdy z nas. Rd, fot. KMP w Chełmie