Potrąciła 17-latka na przejściu i odjechała. Starszą panią ruszyło jednak sumienie

Uszkodzenia auta wskazują, że do potrącenia prawdopodobnie doszło przy znacznej prędkości, fot. KMP w Chełmie

71-letnia kobieta potrąciła na przejściu dla pieszych 17-latka, po czym odjechała. Dopiero kilkadziesiąt minut później zgłosiła ten fakt telefonicznie dyżurnemu komendy. Pieszy z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

– Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 16.00 na ulicy Lwowskiej w Chełmie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 17-latek, który znajdował się na przejściu dla pieszych został potrącony przez samochód Audi, którym kierowała 71-latka. Kobieta odjechała z miejsca zdarzenia i dopiero po kilkudziesięciu minutach skontaktowała się z dyżurnym informując o potrąceniu. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że była trzeźwa. Nastolatkiem zaopiekowała się przypadkowa osoba, która przewiozła go do szpitala, gdzie została udzielona mu pomoc medyczna – mówi nadkomisarz Ewa Czyż, rzecznik prasowy KMP w Chełmie.

Policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności sprawy i przypomina, że jeżeli w wyniku zdarzenia drogowego jest osoba ranna, kierujący pojazdem i inne osoby w nim uczestniczące są obowiązane:

– udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję,

– nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku,

– pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub Policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce.

rd, fot. KMP w Chełmie