Premier chce odwiedzić Wolę Uhruską

Mateusz Morawiecki chce przyjechać do Woli Uhruskiej. Tamtejszy proboszcz otrzymał telefon z kancelarii premiera z informacją, że Prezes Rady Ministrów chętnie porozmawiałby z członkami miejscowego Koła Misyjnego, które pod kierownictwem Marzeny Antoniuk prężnie działa już od kilku lat.

W ubiegłym tygodniu Wolę Uhruską wizytował wicepremier Jacek Sasin. Mówiło się, że wraz z nim miał przyjechać sam premier, ale okazało się to plotką. Z naszych informacji wynika, że Mateusz Morawiecki prędzej czy później przyjedzie do tej nadbużańskiej miejscowości, a głównym celem wizyty będzie spotkanie z członkami Koła Misyjnego, które jest jednym z najprężniej działających w kraju.

– Głównym celem Koła Misyjnego w Woli Uhruskiej było rozwijanie zainteresowań uczniów treściami religijnymi, ożywianie wiary, zgłębianie słowa Bożego, rozwijanie apostolstwa służby drugiemu człowiekowi – mówi Marzena Antoniuk, nauczycielka z Zespołu Szkół w Woli Uhruskiej i założycielka koła.

– Na początku były to nieformalne spotkania po zakończeniu zajęć lekcyjnych. Ich celem było przygotowanie dzieci do obchodzenia świąt kościelnych. Dużą rolę odegrał ówczesny proboszcz śp. ks. Józef Kuzawiński, który wspierał nas duchowo i materialnie. Jego prośba o duchową adopcję misjonarza ks. Ryszarda Federczuka posługującego na Ukrainie, nie pozostała bez echa.

I tak się zaczęło. Potem były różne akcje lokalne i ogólnopolskie: konkursy, apele, jasełka, rajdy. To był nasz żywioł. Braliśmy udział w takich wydarzeniach jak: akcja #KochamJanaPawłaII, „Serduszko dla Ignasia”, czyli zbieranie pieniążków na operację serduszka Ignasia Szpyrki, czy akcja „Nakrętka nadziei”. Nasi członkowie regularnie włączają się do czytania Słowa Bożego uświadamiając, że poznawanie Boga poprzez lekturę Pisma św. jest rzeczą konieczną w życiu każdego chrześcijanina, nie tylko w Tygodniu Biblijnym.

Mali misjonarze są widoczni każdego roku w Tygodniu Misyjnym, na nabożeństwach drogi krzyżowej, różańcu czy też kolędowaniu. Szczególnie zaangażowali się w ogólnopolską akcję Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, przeprowadzając przedsięwzięcie „Kolędnicy Misyjni – Dzieciom w Amazonii, Masajskim, Rwandy i Burundii”. Obecnie przygotowujemy się do pomocy dzieciom z kolejnego kontynentu – Azji Środkowej.

Czas pandemii, covidu nikogo nie zniechęcił, nie zatrzymał u nas misyjnego zapału. Nie mogliśmy w tradycyjnej formie działać, ale od czego jest sprzęt multimedialny i pomysły. Poprzez łącza internetu, dzięki wielkiemu zaangażowaniu rodziców i dziadków, już drugi rok wszystkie zaplanowane działania zostały zrealizowane. Robiliśmy zdjęcia, prezentacje. Wiele prac wysłanych na konkursy o zasięgu ogólnopolskim, wojewódzkim, powiatowym zostało wygranych i nagrodzonych m.in przez Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie, MDK w Krasnymstawie, Włodawie, MOK w Świdniku.

Każdego roku przed świętami pamiętamy o wysłaniu życzeń do Ojca Świętego – otrzymujemy za nie podziękowania. W ostatnim czasie, gdy wszyscy trafiliśmy na kwarantannę, to cudne parafialne babcie zastąpiły misjonarzy na misyjnym różańcu. Cieszymy się, że mamy na kogo liczyć. Jest wielu parafian z dużym sercem, którzy, gdy tylko usłyszą o naszym działaniu czy prośbie, przychodzą z pomocą i dobrym słowem. Tak też było przy ostatniej akcji „Teddy bear”, w czasie której zbieraliśmy pluszaki. Co ważne, nasze dzieciaki są niezwykle radosne i uśmiechnięte mimo tego, że często poświęcają swój wolny czas, by aktywnie wspierać misjonarzy i dzieła misyjne, działając w parafii.

Wielkim wsparciem jest dla nas obecny proboszcz ks. Andrzej Lemieszek, który nie pozwala się nudzić. Ma gotową niespodziankę dla wszystkich uczestników Koła Misyjnego, ale co to będzie, jeszcze nie chce zdradzać. Obecnie skupiamy się na kompletowaniu tradycyjnych strojów z Uzbekistanu, Kirgistanu i Kazachstanu, który jest nam szczególnie bliski. Efekty tej pracy będzie można podziwiać na występie w czasie Bożego Narodzenia. Poza tym budzimy do misji z papieżem Franciszkiem. Pomaga nam w tym również wikariusz ks. Sławomir Ochnik, dzięki któremu mamy wiele pamiątek z krajów misyjnych całego świata – dodaj Antoniuk.

Koło Misyjne przy parafii w Woli Uhruskiej nie tylko jest jedynym w okolicy, ale wyróżnia się przede wszystkim ogromną aktywnością i wieloma sukcesami. Nic zatem dziwnego, że działalność młodych misjonarzy została zauważona nawet w Warszawie, i to nie byle gdzie, a w samej kancelarii premiera! Proboszcz parafii w Woli Uhruskiej odebrał telefon z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z gratulacjami i propozycją chyba nie do odrzucenia. Okazało się, że sam premier Mateusz Morawiecki chce przyjechać do Woli Uhruskiej i porozmawiać z młodymi misjonarzami osobiście. Oczywiście jeśli dojdzie do takiej wizyty, będą mu towarzyszyły telewizyjne kamery i relacja z wizytacji pójdzie na całą Polskę. (bm)

News will be here