Do Chełma dostarczono pierwsze autobusy wodorowe, a wraz z nimi pojawiły się pogłoski, że skoro koszty ekologiczna komunikacja jest znacząco droższa niż tradycyjna, powróci płatna komunikacja miejska. – Podczas mojej kadencji takie propozycje nie padną – zapewnia twardo Jakub Banaszek, prezydent Chełma.
O tym, że w ostatnim czasie dostarczono do Chełma pierwszą transzę autobusów wodorowych informowaliśmy w poprzednim wydaniu „Nowego Tygodnia”. Do naszego miasta trafiło pięć takich pojazdów, a docelowo ma ich być 26. Kolejne „NesoBusy” mają przyjechać do Chełma w czerwcu br. Teraz, gdy autobusy wodorowe lada dzień wyjadą na chełmskie ulice, pojawiły się plotki, że w związku ze znaczym wzrostem kosztów paliwa do autobusów (wodór jest 2-3 droższy od diesla) będzie to skutkowało powrotem do płatnej komunikacji miejskiej. Do tych pogłosek odniósł się Jakub Banaszek, prezydent Chełma.
– Dementuję i uprzejmie proszę, aby nie marnować czasu na plotki – napisał na swoim fejsbukowym profilu prezydent Banaszek. – Szkoda życia i czasu. Państwa i mojego. Nie jest tajemnicą, że podejmuję strategiczne decyzje osobiście i nie dzielę się nimi na zewnątrz. A po podjęciu takowej informuję o niej opinię publiczną. Dlatego proszę podchodzić z ogromną rezerwą do tych plotek – nie tylko z tego obszaru. Podsumowując. Nie ma planów wprowadzenia odpłatnej komunikacji. Mogę zapewnić, że podczas mojej kadencji takie propozycje nie padną.
Jaka rekompensata dla CLA?
Na jednej z ostatnich komisji Rady Miasta Chełm (29 kwietnia) radny Łukasz Krzywicki zapytał o to, ile wynosi rekompensata dla Chełmskich Linii Autobusowych w tym roku, a ile wyniesie ona w przyszłym roku.
– Subwencja dla CLA w tym roku to 12 milionów złotych – oznajmił Radosław Wnuk, prezydent Chełma. – Nie wiemy, ile wyniesie subwencja dla CLA na przyszły rok. Nie określiliśmy jeszcze jaka to będzie kwota. (mo, fot. FB Jakuba Banaszka)