Z dużym deficytem budżetowym weszła w nowy rok gmina Urszulin. W kasie zaplanowano 41,5 mln zł dochodów i aż 45,5 mln zł wydatków. Wójt Adam Panasiuk zapowiedział, że dług równie dobrze może się zmniejszyć, ale też i wzrosnąć, jeśli się okaże, że samorząd pozyska środki na dodatkowe inwestycje.
Budżet radni gminy Urszulin przyjęli jednogłośnie i bez żadnej dyskusji. Stało się to na poniedziałkowej (30 grudnia) sesji. Dochody zaplanowano na 41,5 mln zł zaś wydatki 45,5 mln, więc deficyt trzeba będzie w większości pokryć z kredytu. – Rok 2025 rok nie będzie dla nas łatwy – mówił na spotkaniu Adam Panasiuk. – W tym roku ograniczyliśmy zadłużenie, udało się nie zaciągnąć kredytów i spłacić ratę kapitałową na poczet przyszłego roku ze środków własnych.
Zduszenie długu było ważne, bo w tym roku kumulują się inwestycje z bardzo dużymi wkładami własnymi zaczęte jeszcze za poprzedniej kadencji. Musimy podjąć wysiłek, żeby je skutecznie zakończyć. Planujemy 4,2 mln deficytu, ale może się okazać, że ten kredyt będzie wyższy, bo nie ma jeszcze rozstrzygnięcia wszystkich konkursów. Czekamy na wykonawcę przebudowy ulic Modrzewiowej i Nowej oraz na wykonawcę remontu drogi powiatowej Urszulin – Dębowiec.
Podobnie rzecz ma się z budową Orlika. Jest jeszcze kilka prognozowanych naborów, np. na rewitalizację, gdzie mamy trzy obiekty przygotowane i mogą być na to niezbędne kolejne środki na zabezpieczenie wkładu własnego, więc kredyt może być większy, ale też i mniejszy, bo oparliśmy go o dane z Ministerstwa Finansów, gdzie istotny jest udział gminy z podatków od osób fizycznych i prawnych który znacząco wzrósł. Niestety, zmalała subwencja ogólna, w tym oświatowa. Deficyt tu jest ogromny, bo nawet w połowie nie pokrywa zapotrzebowania na zabezpieczenie naszych wydatków oświatowych. Będziemy uszczelniać system podatkowy. Widzimy tu duże możliwości, szczególnie na terenach letniskowych. Obecnie podatki są wyliczane na podstawie ewidencji z powiatu i dobrowolnych deklaracji, ale jest bardzo dużo działek niezgłoszonych, na które można nałożyć podatki korzystając z innych zasobów geodezyjnych.
Obecny budżet traktujemy jako wyjściowy, bo dużo się dzieje i pewnie dużo się zmieni. Ważne, by łączne zobowiązania gminy wynoszące ok. 12 mln zł ograniczyć w jak największym stopniu, bo obecnie bardzo dużo kosztuje nas obsługa tych kredytów. Głównymi zadaniami inwestycyjnymi będą budowy i remonty dróg, budowa ścieżek rowerowych wzdłuż drogi krajowej nr 82, budowa Orlika i dokończenia hali sportowej Olimpia, czy modernizacja oczyszczalni ścieków – tłumaczył wójt. Na końcu opowiedział też o problemach z podłączeniem ładowarki dla samochodów elektrycznych, która ma być zlokalizowana niedaleko fontanny przed budynkiem Urzędu Gminy. Chodzi o to, że sieć energetyczna w tym miejscu nie ma odpowiednich parametrów, by obsłużyć ładowarkę, więc jej modernizacja może potrwać nawet ponad rok. (bm)