Promocja na LGBT

Burmistrz Włodawy wykorzystał moment na nową metodę promocji: na LGBT. I choć pewnie naraził się konserwatywnym mieszkańcom, to Włodawa za darmo zyskała światowy rozgłos – o mieście i burmistrzu pisze nawet „The New York Times”.

Burmistrz Włodawy chce zatrzeć złe wrażenie po ogłoszeniu przez Tuchów strefy wolnej od LGBT i zaprosił do współpracy Francuzów, którzy zerwali partnerstwo z podkarpackim miasteczkiem. Jego decyzja jest chwalona w światowych mediach, ale już we Włodawie takiego entuzjazmu nie wywołała.

„Z wielką troską odebrałem informacje medialne o zerwaniu stosunków partnerskich Państwa samorządu z miastem Tuchów. (…) Pragnę Panią zapewnić, że Polska w zdecydowanej większości to kraj ludzi otwartych, szanujących różnorodność i wielokulturowość w każdym aspekcie. (…) Współczesne oblicze miasta, jego wygląd, charakter i koloryt obyczajowy, powstało w wyniku przenikania się kulturowych i religijnych trendów wielu narodów.

Włodawa bowiem przez wieki była miastem, w którym w zgodzie żyli obok siebie Polacy, Ukraińcy oraz Żydzi. (…) Mieszkańcy Włodawy są otwarci na różnorodność i wielokulturowość. (…) Pozwalam sobie tą drogą zaprosić Panią Burmistrz do nawiązania partnerskiej współpracy w zakresie promocji, oświaty, kultury i sportu na wspólnie ustalonych warunkach.”

To oczywiście tylko wybrane fragmenty z listu burmistrza Włodawy Wiesława Muszyńskiego do Vanessy Slimani, burmistrz francuskiego miasteczka Saint-Jean-de-Braye, która niedawno wymówiła partnerstwo małopolskiemu miastu Tuchów, którego radni przyjęli uchwałę o tzw. strefie wolnej od LGBT.

Decyzja francuskiej burmistrz odbiła się szerokim echem nie tylko w polskich, ale też europejskich mediach. Jednak jeszcze głośniej komentowane jest zachowanie burmistrza Włodawy. O tym, że Muszyński stara się zatrzeć złe wrażenie Tuchowa, napisał nawet „The New York Times”. Lepszej, w dodatku całkowicie darmowej reklamy Włodawa chyba nie mogła sobie wymarzyć.

O ile postawa burmistrza jest chwalona w świecie, to w samym Mieście Trzech Kultur już niekoniecznie. Chociaż Muszyński i jego rada miasta są bardzo lewicowi, co żadną tajemnicą nie jest, to część ich wyborców wyznaje poglądy konserwatywne, w których brak miejsca dla takich ruchów jak LGBT. Dowodzą tego nie tylko komentarze uliczne, ale też internetowe głosowania i ankiety. Weźmy np. wyniki tej przeprowadzonej przez Włodawską Inicjatywę Obywatelską. Na pytanie „Czy Włodawa jest miastem przyjaznym środowiskom LGBT” aż 65 procent respondentów odpowiedziało, że nie. Ale te wyniki nie robią na burmistrzu wrażenia.

– Tu nie chodzi o żadne LGBT, czy ściąganie do Włodawy ludzi o odmiennych poglądach, czy orientacjach, ale o otwartość i tolerancję – tłumaczy Muszyński. – Włodawa zawsze słynęła z tych dwóch cech w całej Europie i ja chcę te tradycje podtrzymać, a nawet rozwinąć. Gdy objąłem ten urząd, miasto nie miało żadnych partnerów. Teraz mamy ich sześciu, a Saint-Jean-de-Braye, o ile jego burmistrz wyrazi zgodę, będzie siódmym. Nawiązanie takiej współpracy będzie korzystne dla obu stron, bo umożliwi chociażby wymianę uczniów i młodzieży, zespołów, czy sportowców, co przyczyni się do rozwoju kulturalnego i promocyjnego Włodawy.

Poza tym uważam, że moja oferta już zrobiła wiele dobrego dla miasta. Jednocześnie oświadczam, że nie pozwolę na to, by rozwijały się tu jakiekolwiek radykalizmy – stawiam na otwartość, tolerancję, współpracę i spokój – mówi burmistrz. Odpowiedzi od strony francuskiej na propozycję współpracy jeszcze nie ma.

Jakby nie patrzeć, propozycja burmistrza zapewniła Włodawie darmowy rozgłos w Polsce i świecie. Komercyjna kampania reklamowa, dzięki której Włodawa znalazłaby się na łamach światowych gazet, kosztowałaby krocie. (bm)

News will be here