Przepadają ważne inwestycje

Władze gminy Urszulin wycofują się z przebudowy ulic Nowej i Modrzewiowej. Będą też musiały zwrócić ponad pół miliona dotacji. Wszystko przez fakt, że w niespełna rok lawinowo zdrożały usługi firm drogowo-budowlanych, które wolą zapłacić kary umowne, niż dotrzymać umowy.

Czwartkowa (25 sierpnia) sesja Rady Gminy Urszulin rozpoczęła się od minuty ciszy w hołdzie zmarłemu długoletniemu sołtysowi miejscowości Wincencin – Leszkowi Czmielewskiemu. Następnie podjęto pakiet uchwał. Pierwsza dotyczyła skargi jednego z mieszkańców, który uważa, że bioodpady powinny zostać odbierane sprzed posesji, a nie jak teraz, trzeba je wozić do punktu odbioru. – Sąd Administracyjny stwierdził, że jego pismo nie jest wezwaniem, więc to rada gminy powinna rozstrzygnąć, czy naruszenie prawa w tej kwestii jest zasadne.

Po konsultacjach z sanepidem i służbami wojewody okazało się, że prawa ta uchwała nie łamie, więc proponuję nic tu nie zmieniać – tłumaczył wójt Tomasz Antoniuk. Następnie rada przyjęła uchwałę o zniesieniu dwóch nazw miejscowości. Chodziło o Pastwisko i Brzezowo, które niegdyś były częścią wsi Andrzejów, a dziś wyszły z powszechnego użycia. – Proszę państwa również o wyrażenie zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego w celu opracowania i wdrażania „Strategii Rozwoju Ponadlokalnego Gmin i Powiatu Włodawskiego oraz Gminy Ruda Huta na lata 2022-2030” – wnioskował przy trzecim projekcie Antoniuk.

– Liderem jest Hańsk, a celem pozyskanie środków zewnętrznych na ważne dla nas projekty. Dynamicznie zdobywamy fundusze, mamy mnóstwo planów do realizacji i liczymy, że ta strategia pozwoli na zwiększenie szans i możliwości zdobywania środków w latach kolejnych. Oczywiście trzeba będzie wnieść jakiś wkład finansowy na opracowanie dokumentacji, ale zwiększy to nasze szanse na realizację przedsięwzięć wodno-kanalizacyjnych, poprawę fatalnego stanu dróg powiatowych, poprawę bezpieczeństwa, rozszerzenie oferty turystycznej czy inwestycje w zakresie ochrony środowiska – wyliczał Antoniuk.

W dalszej części posiedzenia radni wyrazili zgodę na przedłużenie dzierżawy kotłowni na wniosek spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze oraz wyrażono zgodę na zawarcie porozumienia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad na budowę chodnika i ścieżki rowerowej w okolicy Urzędu Gminy, na które to przedsięwzięcie pozyskano środki z Polskiego Ładu. Przyjęto też średnią cenę paliwa, która będzie obowiązywać w nadchodzącym roku szkolnym i stawki za wynajem miejsc noclegowych w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym. Przyznano też pomoc finansową gminie Hanna na organizację dożynek powiatowych i wyrażono zgodę na zaciągnięcie kredytu na zadania inwestycyjne. Dwie ostatnie uchwały dotyczyły zmian w budżecie i w wieloletniej prognozie finansowej.

Na koniec obrad wójt zdał relację z działalności międzysesyjnej. Mówił przede wszystkim o fatalnej sytuacji rynkowej, która torpeduje niektóre plany inwestycyjne gminy. – Wykonujemy syzyfową pracę z przetargami – ogłaszamy je, unieważniamy i ogłaszamy ponownie – tłumaczył Antoniuk. Najgorzej jest z dwoma inwestycjami: przebudową ulic Nowej i Modrzewiowej i ośrodkiem animacji społeczno-kulturalnej w Wereszczynie.

W przypadku tej pierwszej w październiku podpisaliśmy umowę z wykonawcą. Wiosną firma ją zerwała, płacąc karę umowną w wysokości niemal 100 tys. zł. Drugie postępowanie – oferentów brak, trzecie podobnie. W ostatnim wprawdzie były oferty, ale najtańsza o 2,2 mln zł przekraczała nasz budżet. Do zakończenia tego zadania mamy niespełna 40 dni, więc będziemy musieli z niego zrezygnować i oddać dotację w kwocie nieco ponad pół miliona zł, którą zdobyliśmy na tę przebudowę.

Podobnie rzecz ma się z Wereszczynem, gdzie zostało jeszcze jedno postępowanie, ale tu też raczej nie będzie ofert, które znajdą się w naszym zasięgu finansowym. Fatalna sytuacja rynkowa przekłada się również na to, że transport dzieci do szkół w bieżącym sezonie będzie droższy aż o 60 tys. złotych w stosunku do ubiegłego. Trzeba też pamiętać o kolejnych pieniądzach z gminnego budżetu, które będziemy musieli dołożyć do działania systemu oświatowego. Z dobrych wiadomości: zapewne na przełomie września i października rodziny z miejscowości popegeerowskich otrzymają komputery do nauki. Obecnie nasz urząd mierzy się z nawałem wniosków na dotacje węglowe. Szacujemy, że spłynie ich od 1700 do 2000 – mówił wójt. (bm)

News will be here