Podglądają panie w skromnej bieliźnie, wyznają zamiłowanie do mocniejszych trunków i śmieją się z policji, do tego wrzucają setki zdjęć. Chełmscy radni lubią pokazać się w sieci.
Chełmscy radni idą z duchem czasu i śmiało wkraczają w internetową przestrzeń. Jednak chyba nie zawsze zważają na to, że jako osoby publiczne są nieustannie pod lupą wyborców i to, co wypada nastoletnim facebookowiczom, im najzwyczajniej nie uchodzi. Najwyraźniej miejscy rajcy się tym zbytnio nie przejmują, bo na facebookowych kontach zamieszczają wszystko. I to, co jest warte upublicznienia, i posty wywołujące uśmieszek politowania…
Na wesołka…
Niedawno furorę w internecie zrobił radny Mariusz Kowalczuk. Zaprezentował się w stylizacji rolnika i zadeklarował: „Jadę na casting do programów: Rolnik szuka żony i Chłopaki do wzięcia”. Na zdjęciu przywdziany w kalosze dzielnie pręży pierś, a w ręku dzierży grabie. Licznik polubień rozgrzał się do czerwoności. Kolegę z rady zauważył nawet powściągliwy na co dzień Longin Bożeński, kusząc się o komentarz: „W zdrowym ciele zdrowe ciele”.
A to nie koniec atrakcji na profilu Kowalczuka! Radny wyraża tam swoje zamiłowanie do… piątków i mocnych trunków. Publikuje mądrości typu „jak się nie pije, to wątroba gnije” i zdania, których za żadne skarby świata nie wypowie upojony procentami („Nie dzięki, chłopaki, nie polewajcie” czy „Przykro mi piękna nieznajoma, nie mam ochoty na seks”).
Na ważniaka…
Na inny kierunek promocji w socialmediach postawił wspomniany już Longin Bożeński. Na facebooku zamieszcza głównie zdjęcia swojego partyjnego „szefostwa”. Tu uśmiechnięty Macierewicz, obok premier Szydło, a tam prezydent Duda. I główna atrakcja: sweet focia z samym prezesem – Jarosławem Kaczyńskim. Ale takie polityczne sprofilowanie najwyraźniej nie porywa internautów, bo lajków pod zdjęciami niewiele i pod tym względem fotka Kowalczuka w rolniczej stylizacji bije je na głowę.
Na eleganta…
Na facebooku mocno aktywny swego czasu był również radny Mirosław Czech. Od pewnego czasu zwykły wyborca nie dowie się jednak co tam nowego u radnego, bo swoje wpisy udostępnia tylko znajomym. Ciekawe, dlaczego? Może ma to związek z łatką „malinowego księcia”? przypisaną radnemu blisko rok temu, kiedy w sieci zamieścił zdjęcia z budowy chełmskiego aquaparku, na której jako „budowlaniec” pozował w malinowej marynarce, a nie jak wymagają przepisy BPH w odblaskowej kamizelce.
Niepocieszonych utajnionym profilem Czecha w sieci uspokajamy. Nacieszyć oko mogą jego zdjęciem profilowym. Błyszczy uwodzicielskim uśmiechem, stylową „zaczeską” i na ludowo przyozdobioną butonierką.
Na macho…
Przeciwieństwem Czecha jest z pewnością Paweł Białas. Jeden pozuje na eleganta, drugi na wielkiego macho z podbitym okiem. Ciekawe, którego wybrałyby dzisiejsze panie? W końcu kanony piękna przez lata się zmieniały. No, ale o gustach podobno się nie dyskutuje. Finezyjny siniak pod okiem Białasa ma być dowodem na to, że trzeba walczyć do końca, a na pewno się wygra. Tak przynajmniej przekonuje radny.
Zgłębiając jego internetowe poczynania, dowiemy się, że śledzi takie strony jak „Beka z policji” czy „Zjawiskowe kociaki”. I nie chodzi tu bynajmniej o zwierzęta, tylko o panie w bardzo skąpej bieliźnie.
Radnego należy jednak pochwalić, bo jako jeden z nielicznych publikuje swój program wyborczy. Wynika z niego, że jest za legalizacją bimbru na własny użytek, a także leczniczej marihuany… pisanej przez „ch”…
Na światowca…
O spójnym i konsekwentnym budowaniu wizerunku można mówić w przypadku profilu Dariusza Grabczuka. Zamieszczona przez niego galeria zdjęć jest imponująca. Radny, z uporem godnym lepszej sprawy, pozuje na nich ze śmietanką towarzyską polskiego show-biznesu i sportu. Nie zrażając się, że u boku niektórych celebrytów nie wychodzi na giganta…
Na spełnionego…
Artur Juszczak najwyraźniej wziął sobie do serca maksymę, że jeśli nie chcą chwalić, to zrób to sam. I chwali się udziałami w maratonach, wyprawach rowerowych czy lodowych kąpielach. A oprócz dobrej kondycji, zachwala także swoje życie rodzinne. Na zdjęciach prezentuje piękną małżonkę i dzieci, które jak niedawno napisał na Facebooku, ową „wspaniałość odziedziczyły po tacie”.
Z reguły milczący na sesjach w internecie radny bryluje i jest niekwestionowanym mistrzem… selfie z dzióbkiem!
Na aktywnego…
Jakie korzyści przynoszą politykom sport i zdrowy styl życia? Odgrywają dużą rolę w kreowaniu dobrego wizerunku. Dlatego chełmscy radni oderwali się od swoich biurek i uprawiają rozmaite sporty, czym chwalą się w internecie. Ryszard Dżaman dzielnie prezentuje się z czarnym pasem karate, Maciej Baranowski jeździ na rowerze i gra w piłkę nożną, a Jerzy Jaworski i Zdzisław Szwed w sieci pokazują, że niestraszne im zimne kąpiele – morsują na potęgę. Wiadomo, w zdrowym ciele zdrowy duch. I tylko ten brzuch… (red)
