Radny Marcin Magier zaproponował władzom miasta, by w centrum Świdnika ustawić duży pojemnik, do którego wszyscy mogliby wrzucać plastikowe nakrętki z przeznaczeniem na cele charytatywne. Pomysł spodobał się burmistrzowi i jest szansa, że taka konstrukcja pojawi się w Świdniku.
Zbiórki plastikowych nakrętek, najczęściej z przeznaczeniem na zakup sprzętu rehabilitacyjnego, od lat prowadzone są w wielu polskich szkołach, urzędach czy instytucjach. Dlaczego właśnie nakrętek? Bo są wykonane z czystego polietylenu i łatwo dają się przerobić na granulat, z którego można wytwarzać różne plastikowe wyroby. Firmy recyklingowe płacą za kilogram nakrętek co prawda tylko kilkadziesiąt groszy, a na kilogram wchodzi nawet 500 korków, to jednak dzięki ich zbiórkom udało się pomóc już nie jednej osobie, a przy okazji również środowisku. Świdnicki radny Marcin Magier ma pomysł, jak do tego zachęcić świdniczan i robić to na wielką skalę.
– Ustawmy w mieście zbiorczy pojemnik na plastikowe nakrętki. Musiałby on mieć odpowiednią wielkość i kształt, estetyczny wygląd oraz umożliwiać wrzucanie nakrętek zarówno przez dorosłych, jak i dzieci i być oznakowany tabliczkę z informacją dotyczącą celu prowadzonej zbiórki – zaproponował Marcin Magier w interpelacji skierowanej do burmistrza. – Pojemnik powinien stanąć w ruchliwym miejscu miasta, np. w okolicy ratusza czy Miejskiego Ośrodka Kultury, by był łatwo dostępny dla każdego. Zachęcałby nie tylko do łączenia się w akcjach pomagania, ale również do segregacji odpadów. Miałby więc również aspekt edukacyjny – przekonuje radny, podkreślając, że takie rozwiązania funkcjonują już w kilku innych miastach, np. w Koninie i Szczytnie, gdzie cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców.
Na dowód tego radny dołączył do swojego wystąpienia zdjęcia. Pomysł najwyraźniej burmistrzowi się spodobał. Co prawda nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi na tak, ale…
– Pojemniki wskazane przez pana na zdjęciach można wykonać na specjalne zamówienie, w związku z powyższym wystąpiliśmy z zapytaniem do firmy, która mogłaby wykonać tego typu konstrukcję. Po jej otrzymaniu podejmiemy decyzję o możliwości realizacji przedsięwzięcia – odpowiedział Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika.
Rady jest dobrej myśli, że decyzja będzie pozytywna.
– Jestem przekonany, iż taki pojemnik będzie stanowić swego rodzaju impuls do podejmowania kolejnych inicjatyw charytatywnych oraz zintegruje mieszkańców do wspólnego pomagania. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w chwili, gdy niemal wszystkie gminy zmagają się z problemem gospodarowania śmieciami, pojemnik będzie stanowić dodatkową możliwość prowadzenia recyklingu oraz przyczyni się do podnoszenia świadomości ekologicznej mieszkańców – mówi M. Magier. JN
