Ruch był cierpliwy

BUG HANNA – RUCH IZBICA 1:2 (1:0)


1:0 – Chwedoruk (44), 1:1 – Gałka (76), 1:2 – Gałka (84).

BUG: Karwatiuk – Bojarczuk, Baj, Matczuk, Babkiewicz, Garal, K. Mikulski, Kowalik (74 Korszeń), Ignatiuk, Chwedoruk, Jaworski. Trener – Andrzej Łągwa.

RUCH: Sasim – Prystupa, Chopko, Kryłowicz, Kaszak, Binek (65 Pawlak), G. Lewandowski, Kić, Malczewski, Wlizło (65 Banach), Gałka. Trener – Andrzej Rycak.

Ciekawy mecz obejrzeli kibice w Hannie. – Zaczęliśmy bardzo dobrze, stwarzaliśmy sytuacje, ale byliśmy nieskuteczni. W pierwszej połowie gole mogłem zdobyć i ja i Mateusz Chwedoruk – opowiada Hubert Kowalik, zawodnik Bugu. Gdy w 44 min. Chwedoruk w końcu się odblokował, wykorzystał chwilę gapiostwa obrońców Ruchu i w akcji „sam na sam: pokonał Sasima, wydawało się, że beniaminek zainkasuje kolejne trzy punkty.

– Goście byli jednak bardzo cierpliwi, wyszło ich większe doświadczenie. Przeczekali nasze ataki i w drugiej części drugiej połowy przejęli inicjatywę – mówi Kowalik. Bohaterem Ruchu po raz kolejny był Michał Gałka. – Michał wyrównał pięknym strzałem głową po podaniu Kaszaka, a przy drugim golu świetnie obsłużył go podaniem Chopko – mówi Andrzej Rycak, trener zespołu z Izbicy.

– Trzy punkty wywiezione z Hanny bardzo nas cieszą. To trudny teren, Bug ma szybkich napastników i skrzydłowych, o czym wiedzieliśmy przed rozpoczęciem meczu. Czekaliśmy na swój moment i on w końcu przyszedł – dodaje. Po raz kolejny bardzo dobry mecz zagrali wychowankowie Ruchu: Binek, G. Lewadnowski i Prystupa. Hanna nie tylko straciła trzy punkty, ale i jednego ze swoich podstawowych zawodników. W 65 min. z kontuzją barku boisko musiał opuścić nasz rozmówca Hubert Kowalik. (kg)

News will be here