Wyjątkowe siedem metrów wciąż czeka na najemcę

Choć niewielkich rozmiarów to jest to jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w naszym mieście. Mowa o zabytkowym drewnianym kiosku na placu Łuczkowskiego. Od kilku miesięcy stoi pusty. Czy to się zmieni?

Na placu Łuczkowskiego pojawił się ponoć w 1912 roku, z inicjatywy przybyłego z Rosji żydowskiego kupca Majera Dobkowskiego. Na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie zmieniał gospodarzy. Mieścił się tu kiosk „Ruchu”, był też sklep z akcesoriami do telefonów, biuro pożyczkowe; swego czasu sprzedawano tu pamiątki; działał tu także salon gier, przez jakiś czas wynajmował go jeden z chełmskich fotografów, a ostatnio mieściła się tu klimatyczna kawiarenka, ale dziś to też już przeszłość. Z końcem minionego roku dotychczasowi najemcy poinformowali, że kończą tu swą działalność. Od tamtej pory miasto szuka nowego najemcy dla obiektu i niedawno ogłosiło kolejny przetarg.

– Ogłoszenie będzie dostępne na stronie przez 2 tygodnie. Aktualnie możemy powiedzieć, że jest dość duże zainteresowanie, dostajemy telefony z prośbą o informacje, o przedstawienie szczegółów itp., stąd też Miasto na razie nie przewiduje, w kontekście tego obiektu, zagospodarowania we własnym zakresie – informuje Grzegorz Zarzycki z Urzędu Miasta Chełm.

Kiosk to jedno pomieszczenie o pow. 7 mkw. Proponowany przez miasto czynsz to 36 zł z mkw. netto. (w)

News will be here