Sekretarz rozstaje się z urzędem

W ubiegłym tygodniu Marta Wawryszuk, sekretarz gminy Wyryki, złożyła wypowiedzenie z pracy. Nie podała powodu swojej decyzji. Mówi się, że przyczyną były jej niezaspokojone ambicje. Jej dalszą karierę wiąże się z MOSiR-em lub z UG Wyryki, z którego do powiatu ma przyjść obecny sekretarz Piotr Kazanecki.

Sprawa „konfliktu” na linii wójt (PSL) – sekretarz rozpoczęła się przed ponad rokiem i ma związek z ostatnimi wyborami samorządowymi. Wówczas to sekretarz Marta Wawryszuk, która nigdy nie ukrywała swoich politycznych ambicji, zdecydowała o starcie w wyborach z lokalnego komitetu wyborczego lewicowego burmistrza Wiesława Muszyńskiego. Było to o tyle zaskakujące, że dotychczasową karierę samorządową zawdzięcza, poza swoją pracą, poparciu PSL-u. Ta wolta podobno wyniknęła z niezadowolenia z miejsca na liście wyborczej zaproponowanego jej przez komitet Trzeciej Drogi. Z kolei strona ludowców mówi, że skoro jako warunek wstępny startu na liście proponuje się dla siebie stołek co najmniej wicestarosty, to przerost ambicji jest wyraźny.

Koniec końców M. Wawryszuk wystartowała do rady powiatu z komitetu Łączy Nas Zawsze Samorząd i poniosła klęskę, bo nie uzyskała mandatu radnej, choć była „jedynką” na liście. Co więcej, jej przejście do innego, nie-PSL-owego komitetu spowodowało, że ludowcy utracili władzę w powiecie na rzecz PiS-u, który zdobył władzę dzięki nieco ponad 20 głosom i właśnie tych głosów Marcie Wawryszuk zabrakło. Nic więc dziwnego, że od kwietniowych wyborów relacje pomiędzy nią a wójtem Dariuszem Semeniukiem pozostawały bardzo oficjalne. Oziębiły się jeszcze bardziej, gdy ten powołał na zastępcę Annę Czajkę.

– Tak, to prawda, że złożyłam wypowiedzenie z pracy w Urzędzie Gminy Włodawa, nie była to łatwa decyzja, bo z UG jestem związana od 1999 roku. Na moją decyzję złożyło się szereg czynników i nie chcę mówić o szczegółach. Chciałabym wyrazić wdzięczność współpracownikom oraz mieszkańcom naszej gminy za te wszystkie lata, kiedy mogłam razem z mimi działać na rzecz gminy Włodawa. Doświadczenie, jakie zdobyłam, jest bezcenne. Zobowiązałam się wykonywać swoje obowiązki do końca czerwca, potem czas pokaże, jak potoczy się dalsza moja kariera – przyznaje Wawryszuk.

Łączy się z nią włodawski MOSiR, którego obecna dyrektor ma odejść na emeryturę w lipcu albo Urząd Gminy w Wyrykach, którego obecny sekretarz Piotr Kazanecki ma przejść na to samo stanowisko do powiatu. Kto zajmie miejsce Wawryszuk w gminie Włodawa? – Na razie zupełnie o tym nie myślę – mówi wójt Dariusz Semeniuk.

– Pani Marta dopiero co zrezygnowała z pracy, składając trzymiesięczne wypowiedzenie, więc formalnie stanowisko przez ten czas jest przez nią obsadzone. Zarówno ja, jak i pozostali pracownicy życzymy jej wszystkiego najlepszego na nowej drodze zawodowej i dziękujemy za zaangażowanie i pracę na rzecz gminy. (pk)