Taniec na lodzie na cmentarzu

Czytelniczka, starsza chełmianka, odwiedzająca grób na cmentarzu przy ul. Mościckiego, poślizgnęła się na śliskiej alejce. – Ślizgawica taka, że młodej, sprawnej osobie ciężko przejść, a co dopiero seniorowi – mówi nasza rozmówczyni.

Chełmianka poszła na cmentarz komunalny w czwartek (3 lutego) i mówi, że to była prawdziwa przeprawa.

– Główne alejki były odśnieżone, ale boczne całe oblodzone i śliskie – mówi nasza Czytelniczka. – Aby dotrzeć na grób bliskiej osoby, musiałam nieźle się nagimnastykować, ale i tak poślizgnęłam się na grubej, nierównej warstwie lodu i upadłam. Czy nie można chociaż piaskiem posypać tych alejek?

Marek Parada, kierownik cmentarza komunalnego przy ul. Mościckiego w Chełmie, zapewnia, że nie lekceważą tematu.

– Zdajemy sobie sprawę z tego problemu i robimy, co możemy, aby przeciwdziałać – mówi kierownik Parada. – Codziennie rano wyjeżdża na alejki ciągnik i odśnieża. Codziennie też sypiemy alejki solą. Robimy, co możemy, a chodzi o dwadzieścia hektarów powierzchni, o które musimy zadbać. Teraz właśnie sypiemy solą (4 lutego, piątkowy poranek – przyp. red.), ale proszę zobaczyć, jaka jest pogoda: sypie śnieg. Zapewniam jednak, że nie lekceważymy tego problemu. (mo)

News will be here