Na ostatniej sesji Rady Gminy Dubienka radni jednogłośnie i bez dyskusji przyjęli uchwałę w sprawie podwyżki wynagrodzenia wójta Michała Kozińskiego. W trakcie obrad pojawił się także temat wysokości diet dla sołtysów.
Jak już informowaliśmy przed tygodniem, w porządku obrad znalazł się projekt uchwały dotyczący ustalenia wynagrodzenia wójta. Zmiana – jak tłumaczyli urzędnicy – wynika z rozporządzenia z 15 września 2025 r. (Dz.U. z 2025 r., poz. 1260), które nowelizuje przepisy dotyczące wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru lub powołania. Nowe przepisy obowiązują z mocą wsteczną od 1 lipca 2025 r., co oznacza, że wójtowie i burmistrzowie otrzymają także wyrównanie. Uchwała została przyjęta jednogłośnie – 13 głosami „za”.
– Pomimo, że przepisy wymuszają na nas podniesienie wynagrodzenia wójtowi, uważam, że w pełni na to zasłużył za okres, w którym sprawuje swoją funkcję – podkreślił Włodzimierz Turewicz, przewodniczący rady gminy.
Zgodnie z uchwałą wynagrodzenie wójta wyniesie ok. 17,4 tys. zł brutto, czyli o około 2 tys. zł więcej niż dotychczas. Składa się na nie: wynagrodzenie zasadnicze – 9 500 zł, dodatek funkcyjny – 3 000 zł, dodatek specjalny (30 proc. sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego) – 3 750 zł oraz dodatek stażowy w wysokości około 1 200 zł.
Sołtysi też chcieliby podwyżki
Podczas sesji głos zabrał sołtys Stanisławówki, Stanisław Turewicz, który przypomniał, że w poprzedniej kadencji, „na wniosek pani wójt”, diety sołtysów zostały obniżone ze 190 do 150 zł.
– Ościenne gminy mają dużo wyższe diety. Sołtys w Bielinie otrzymuje 300 zł, a w Kajetanówce połowę tej kwoty. Czym się różnimy? Niczego nie wymuszam, po prostu proszę o rozważenie zmiany. Nie wiem, z jakiego powodu poprzedniego wójta obniżyła nam diety – czy wynikało to z przepisów, czy był to jej kaprys. Miło jednak widzieć, że teraz coś się w gminie dzieje. W poprzedniej kadencji, gdy zabierałem głos, wójtowa rysowała sobie kwadraciki. Takie było podejście do ludzi – kto się nie podporządkował, był deptany. Dziś, po półtora roku nowej kadencji, sytuacja się zmieniła i wszyscy jesteśmy zadowoleni, choć pewien uraz pozostał – mówił sołtys.
W odpowiedzi wójt Michał Koziński zapewnił, że temat diet sołtysów zostanie przeanalizowany.
Herb do poprawki
Radni przyjęli także zmiany w budżecie gminy. Zapisano w nim m.in. 6 tys. zł na zaprojektowanie nowego herbu, pieczęci i flagi Gminy Dubienka. Jak się okazuje, obecny herb ma nieformalny charakter.
Już wcześniej gmina podejmowała starania, by go uregulować. Niestety, przygotowany przez pracowników urzędu projekt nie uzyskał akceptacji Komisji Heraldycznej działającej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
– Chodzi o pewne niuanse, dlatego potrzebna jest osoba, która się na tym zna. Nowy herb nie będzie się znacząco różnił od obecnego – nadal znajdą się na nim dąb i wąż – wyjaśniają urzędnicy.
Projekt nowego herbu, pieczęci i flagi ma być gotowy jeszcze w tym roku, a następnie zostanie przesłany do akceptacji Komisji Heraldycznej. (w)































