Tężnie solankowe przy MOSiR-ze

Włodawski ratusz przygotowuje grunt pod budowę tężni solankowej. Początkowo obiekt miał stanąć w parku miejskim, ale na to nie zgodzili się Żydzi, argumentując, że teren byłego kirkutu nie jest odpowiednim miejscem na tego typu atrakcje.

Budowa tężni solankowej będzie kosztowała ok. 400 tys. zł, a przynajmniej takie są wstępne wyliczenia. Środki w całości pochodzą z nagrody w wysokości miliona złotych przyznanej miastu w konkursie na gminę z najwyższym wskaźnikiem zaszczepienia się przeciwko Covid-19. Pierwsze plany zakładały, że obiekt stanie w tzw. kasztanowym parku przy cerkwi, potem przeniesiono lokalizację do parku miejskiego. Ale też nie na długo, bo swoje obiekcje wyrazili Żydzi, którzy nie zgodzili się, by w miejscu, gdzie niegdyś znajdował się kirkut, czyli cmentarz żydowski, stanęła tego typu atrakcja.

– W takiej sytuacji zdecydowaliśmy, by tężnię postawić na obiektach MOSiR-u – mówi Wiesław Holaczuk, wiceburmistrz Włodawy. – To świetne miejsce nie tylko ze względu na położenie. Jego atutem będzie to, że cały czas będzie monitorowane i nadzorowane przez pracowników ośrodka. Jesteśmy już po rozmowach z paulinami, którzy wyrazili zgodę na udostępnienie przejścia przez furtę klasztoru, co będzie dodatkową atrakcją i udogodnieniem – dodaje Holaczuk.

Ratusz już przygotowuje dokumenty do przetargu, który wyłoni wykonawcę tężni. (bm)

News will be here