Wkrótce zobaczą jasność

Dobiega końca realizacja projektu Budżetu Obywatelskiego „Widzę ciemność, a będzie jasność – oświetlenie drogi na odcinku od Nałkowskich 213 do połączenia z ul. Żeglarską”. Niebawem ulicę rozświetli 26 latarni.

– Prace są w toku, aktualnie trwa montaż słupów z wysięgnikami i oprawami oświetleniowymi. Zakończenie inwestycji planowane jest na koniec marca – mówi Justyna Góźdź z Urzędu Miasta Lublin.

Zgodnie z założeniami projektu wzdłuż ul. Nałkowskich pojawią się nowe latarnie w postaci energooszczędnych opraw typu LED zainstalowanych na aluminiowych słupach w kolorze szarym. Poprawione zostanie także oświetlenie przejść dla pieszych, które oświetlą specjalnie dedykowane oprawy zamontowane na żółtych wysięgnikach. Na koniec elektrycy zdemontują stare, sodowe latarnie zamontowane na słupach energetycznych.

Modernizacja oświetlenia obejmie odcinek ul. Nałkowskich od posesji nr 217 do nr 311. Ilość planowanych do ustawienia latarni wynosi łącznie: 26 drogowych, w tym 2 z dodatkowymi wysięgnikami skierowanymi na przejścia dla pieszych oraz 2 dedykowane specjalnie doświetleniu przejść. Całość robót, wykonywanych przez spółkę PRD Lubartów S. A., pochłonie ok. 350 tys. zł.

Z powodu ograniczeń własnościowych miastu nie uda się w ramach tej inwestycji ustawić nowych latarni wzdłuż całej ulicy.

– ZDiM zakończy zadanie około 100 m za skrzyżowaniem z ul. Woronieckiego. Na dalszym odcinku występuje zawężenie pasa drogowego i prywatne działki, których właściciele nie wyrażają zgody na wejście w teren. Do czasu uregulowania stanu prawnego nie ma możliwości modernizacji występującego tam oświetlenia. Tym samym do momentu wydzielenia właściwego pasa drogowego musi pozostać oświetlenie, które jest tam obecnie zamontowane na słupach będących własnością PGE – informuje Justyna Góźdź z Urzędu Miasta Lublin.

Sama inwestycja zdążyła złapać spore opóźnienie. Zgodnie z pierwotnymi planami nowe latarnie powinny oświetlać drogę już jesienią ubiegłego roku. Urzędnicy winą za przeciągającą się realizacją zadania nie obciążają jednak wykonawcy.

– Na przesuniecie terminu wpływ miały przede wszystkim trudności wynikające z zatwierdzenia trasy kablowej, tj. konieczność wielokrotnych zmian spowodowanych brakiem zgody właścicieli nieruchomości na wejścia w teren. Dotyczy to zarówno nowego oświetlenia jak i zmian na słupach będących własnością PGE służących do zasilania budynków, które były bezpośrednio powiązane ze zmianami w zakresie oświetlenia. Dodatkowo zmiany w dokumentacji, które zostały wskazane podczas zatwierdzania ZUDP przez operatorów innych sieci wpłynęły na ponowną konieczność przeprojektowania trasy i pozyskania uzgodnień. Ostatecznie prawomocne pozwolenie na budowę udało się pozyskać dopiero w grudniu 2022 r. W związku z powyższym obecnie trwają roboty budowlane, jeżeli tylko pogoda na to pozwala. Wykonawca podejmuje starania, aby zadanie zakończyć możliwie szybko, jednak w dużej mierze warunki atmosferyczne będą miały wpływ na to, kiedy ostatecznie to się uda – tłumaczy Justyna Góźdź.

Marek Kościuk

News will be here