Zasypana skrzynka sanepidu

W ramach akcji „ZapytajSanepid.pl” setki wiadomości zasypują skrzynki mailowe sanepidu w Chełmie, ale też w innych miastach oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Na stronie internetowej „ZapytajSanepid.pl” organizatorzy akcji (Kongres Polskiego Biznesu) piszą: „Wyślijmy tysiące wniosków do Sanepidów, których pracownicy mają za dużo wolnego czasu i zamiast zajmować się wirusem, chodzą po restauracjach i uprzykrzają życie przedsiębiorcom. Państwowa Inspekcja Sanitarna to instytucja, która kontroluje wszystkich, ale przez nikogo nie jest kontrolowana.

Czas to zmienić!”. Ma to być wyraz sprzeciwu na obostrzenia uniemożliwiające uruchomienie niektórych branż. W związku z tą akcją komunikat wydał Główny Inspektor Sanitarny, który oświadczył, że wiadomości e-mail kierowane do GIS w ramach inicjatywy „Zapytaj Sanepid.pl” nie stanowią wniosków o dostęp do informacji publicznej w rozumieniu ustawy i „że wnioski te są efektem nadużycia prawa dostępu do informacji publicznej”.

Według GIS „rzeczywiste intencje osób przekazujących przedmiotowe wiadomości e-mail obrazuje określenie działalności Państwowej Inspekcji Sanitarnej ukierunkowanej na zwalczanie epidemii SARS-CoV-2 jako bolszewickie praktyki”. Te fragmenty komunikatu GIS, wykorzystała w swoim oświadczeniu także Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie, bo na skrzynkę chełmskiego sanepidu również przychodzą setki e-maili w ramach akcji „ZapytajSanepid.pl”.

W oświadczeniu chełmskiego sanepidu czytamy: „…działanie wnioskodawców, w szczególności masowa ilość przesyłanych wiadomości i ich treść zredagowana w sposób, który wymagałby olbrzymiego nakładu pracy w celu udzielenia odpowiedzi, nie świadczy o zamiarze uzyskania informacji publicznej w celu jej wykorzystania dla dobra wspólnego, czyli zgodnie z intencją prawodawcy zmaterializowaną w ustawie z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej…

Z dużym zrozumieniem dla trudnej sytuacji przedsiębiorców oraz innych osób zarobkujących, które dotknięte zostały skutkami epidemii SARS-CoV-2, należy jednak stanowczo wskazać, że w świetle konstytucyjnych zasad funkcjonowania demokratycznego państwa prawa nie może być tolerancji dla wymuszania prymatu interesów ekonomicznych określonych grup zawodowych nad bezpieczeństwem zdrowotnym ludności…”.

W piśmie czytamy, że chełmski sanepid pozbawiony jest możliwości udzielania odpowiedzi na każdy e-mail w tej sprawie, zwłaszcza w stanie epidemii, gdy pracownicy zaangażowani są w działania przeciwepidemiczne, a „organ administracji publicznej nie może realizować wniosków osób usiłujących sparaliżować działanie jednej z ważniejszych instytucji w zwalczaniu epidemii SARS-CoV-2, kosztem realizacji ustawowych zadań bezpośrednio ukierunkowanych na ochronę zdrowia i życia obywateli”.

W oświadczeniu chełmskiego sanepidu czytamy też, że „wszystkie wiadomości mające charakter nadużycia prawa, wpływające na skrzynki kontaktowe pozostaną bez odpowiedzi”, a wysyłanie masowej liczby e-maili na skrzynki kontaktowe sanepidu, które mają ograniczoną pojemność, zagraża bezpieczeństwu wszystkich osób, które potrzebują nawiązania kontaktu z sanepidem w celu ochrony własnego zdrowia i życia. (mo)

News will be here