Plan na żłobek uziemiony przez plan zagospodarowania

Przedsiębiorcze świdniczanki chciałyby w budynku przy zbiegu ulic Struga i Westerplatte otworzyć żłobek. Miasto nie widzi przeszkód, ale zdaniem starostwa i wojewody nie pozwala na to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego

Jeszcze w ubiegłym roku właściciele budynku stojącego u zbiegu ulic Struga i Westerplatte w Świdniku wystąpili o pozwolenie na jego przebudowę i zmianę sposobu użytkowania, by móc otworzyć tu żłobek. Miasto uznało, że nie ma ku temu przeciwwskazań, ale powiat dopatrzył się, że nie jest to zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Który z organów miał rację, rozstrzygnie sąd.

Początek tej sprawy sięga jeszcze ubiegłego roku. Właściciel budynku położonego przy skrzyżowaniu ul. Struga i ul. Westerplatte wystąpił do Starostwa Powiatowego w Świdniku o pozwolenie na przebudowę i zmianę sposobu użytkowania budynku handlowo-usługowego na żłobek. Pod koniec stycznia 2021 roku otrzymał odmowę. Wskazywano, że taka działalność w tym miejscu nie jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, choć wcześniej Urząd Miasta uznał, że nie ma ku temu przeciwwskazań.

Właściciel odwołał się od tej decyzji do wojewody, ale nic to nie dało. Postanowienie organu pierwszej instancji zostało utrzymane. Niedługo później budynek został sprzedany, a nowa właścicielka także wystąpiła do starostwa o zmianę sposobu użytkowania budynku na żłobek. Również spotkała się z odmową. W tym przypadku wojewoda ponownie utrzymał w mocy decyzję starostwa, co właścicielka nieruchomości zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie.

O szczegóły tej sprawy dopytywał podczas ostatniej sesji radny Waldemar Białowąs (KO). Chciał wiedzieć, czy często dochodzi do sytuacji, kiedy interpretacja miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ze strony miasta i powiatu, aż tak bardzo się różni.

– Chcemy, aby pozwolenia na inwestycje były wydawane szybko, a starostwo analizuje to z różnych stron i często jedynym rozwiązaniem jest sąd, a tak to nie ma sporów – tłumaczył burmistrz Waldemar Jakson.

Jego zastępca, Marcin Dmowski przyznał, że nieczęsto dochodzi do sytuacji, kiedy interpretacja zapisów MPZP ze strony miasta i powiatu jest różna.

– Staliśmy na takim stanowisku, że ten żłobek można otworzyć w tym miejscu. Starostwo miało inne zdanie. Otarło się to o nadzór wojewody, a wojewoda utrzymał decyzję starosty. To kwestia mocno interpretacyjna. Panie, które chcą otworzyć żłobek twierdzą, że nadzór się myli i „poszły” do sądu – mówił wiceburmistrz.

M. Dmowski dodał również, że mimo, iż w opinii Ratusza nie ma formalnych przeszkód, aby żłobek powstał w tym budynku, samo miejsce nie jest najfortunniejsze z racji lokalizacji przy samym skrzyżowaniu i braku miejsc parkingowych.

– Deklarujemy przedstawienie radnym takiej poprawki planu, która dopuści zmianę sposobu użytkowania tego budynku, choć według nas i dzisiaj jest to możliwe. Zobaczymy, co powie sąd– mówił M. Dmowski.

Starostwo Powiatowe w Świdniku tłumaczy, że zgodnie z MPZP budynek przy skrzyżowaniu jest przeznaczony pod handel i gastronomię, a przekształcenie go w żłobek przy obowiązującym planie nie jest możliwe. Wskazuje, że miasto zgodziło się na zmianę sposobu jego użytkowania, choć nie było to jego kompetencją, bo to starostwo może interpretować plany MPZP.

– Sprawę rozstrzygnie WSA – komentują władze powiatu. – Zarówno organ pierwszej instancji, czyli starosta, jak również wojewoda, stoją na tym samym stanowisku. Kilkustronicowe uzasadnienie decyzji otrzymała też właścicielka budynku, starająca się o zamianę sposobu jego użytkowania. W tym przypadku rozwiązaniem, choć rzeczywiście nie jest to najlepsze miejsce na żłobek, może być zmiana planów zagospodarowania przestrzennego.

w

News will be here