Dożywocie dla rodzinnego tyrana

Sprawca usłyszał wyrok dożywocia

Uważał, że jak ma z nią ślub kościelny („a to jest dla mnie ważne… przysięga przed Bogiem” – zeznał), to mimo rozwodu ona nadal jest jego żoną. Zresztą w sądzie mówił, że bardzo ją kochał… Zaraz po ślubie zaczął ją jednak bić, poniżać, w ciągu ostatnich 10 lat był dziewięciokrotnie karany za znęcanie się nad nią, a w lipcu ubiegłego roku – wkrótce po wyjściu z więzienia – podbiegł do idącej ulicą Anny T.-B., napluł jej w twarz i zabił ją, zadając ciosy nożem w okolice klatki piersiowej, uda i miednicy. W miniony czwartek usłyszał wyrok: dożywocie.

Skazany przez Sąd Okręgowy w Lublinie za zabójstwo żony 38-letni Paweł B. będzie mógł się ubiegać o przedterminowe wyjście dopiero po 25 latach. Do tragedii doszło 12 lipca ubiegłego roku na ul. ks. Szulca w Lubartowie. Anna T.-B. wyszła na spacer ze swoim partnerem. Po drodze spotkała byłego męża (była 6 lat po rozwodzie) stojącego z grupą przyjaciół. Na widok kobiety Paweł B. rzucił się na nią.

– Zawsze nosił przy sobie nóż. To niebezpieczny człowiek, alkoholik i narkoman – mówił w trakcie procesu brat ofiary. Dodał, że jego siostra panicznie bała się domowego oprawcy, do tego stopnia, że musiał ją odprowadzać nawet na zakupy. W chwili zabójstwa Paweł B. był nietrzeźwy i po zażyciu narkotyków. Wypił tego dnia 8-10 mocnych piw, zażywał też środki psychotropowe oraz dwukrotnie amfetaminę.

W trakcie procesu przyznał się do winy, ale twierdził, że nie pamięta okoliczności morderstwa. Utrzymywał, że poznał je dopiero czytając akta sprawy. – To było straszne – dodał.

– Ten człowiek nie zasługuje na życie – stwierdził przed sądem starszy syn kobiety. Przez cztery lata wspólnego życia, a potem przez kolejne 6 lat, rodzinny oprawca zgotował bliskim prawdziwe piekło. Anna T.-B. osierociła 4 dzieci.

Obrońca Pawła B. wnioskował o karę dla Pawła B. w wymiarze 25 lat więzienia. Wówczas mężczyzna mógłby się ubiegać o warunkowe przedterminowe wyjście po kilkunastu latach odsiadki. Być może będzie więc apelacja od wyroku. (l)

News will be here