Wylądowała na dachu

W środę (7 grudnia) w Nowym Holeszowie (gm. Hanna) doszło do groźnego zdarzenia. 44-latka kierująca Fiatem Sedici straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do przydrożnego rowu i dachowała. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń.

Do zdarzenia doszło tuż po południu. Jak wynika z ustaleń policjantów, 44-letnia mieszkanka powiatu hajnowskiego kierująca Fiatem Sedici, na prostym odcinku drogi wpadła w poślizg i wjechała do przydrożnego rowu. – Kierująca jechała sama i była trzeźwa. Przez uskarżanie się na ból lewej ręki została zabrana przez pogotowie ratunkowe do włodawskiego szpitala. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny z uwagi na uszkodzenia samochodu.

Panujące warunki atmosferyczne znacząco utrudniają sytuację na drogach. Śliskie drogi powodują szczególne zagrożenie. Droga hamowania jest zdecydowanie wydłużona, dlatego należy być bardzo przewidującym za kierownicą. Pamiętajmy, że mokre w ciągu dnia nawierzchnie dróg w nocy i nad ranem mogą być bardzo śliskie. Dostosujmy prędkość do panujących warunków atmosferycznych, a jeśli jeszcze ktoś nie zdążył, powinien jak najszybciej wymienić opony na zimowe – wylicza asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z KPP we Włodawie. (bm)

News will be here