„Biały dom” nie dla starosty

Świdnicki magistrat ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż starego ratusza. Na oferty od potencjalnych kupców czeka do połowy przyszłego miesiąca. Ratusz konsekwentnie odrzuca propozycję kupna nieruchomości złożoną przez starostwo powiatowe, choć ta jest niewiele niższa od ceny wywoławczej podanej w przetargu.


Od ponad pół roku Urząd Miasta Świdnik próbuje sprzedać stary ratusz. Pierwszą próbę zbycia nieruchomości przy Wyszyńskiego 15 podjęto jeszcze w ubiegłym roku, na kilka miesięcy przed przenosinami do nowego budynku przy ul. Wyspiańskiego. Władze miasta podkreślały, że celowo ogłaszają przetarg tak wcześnie, bo zdają sobie sprawę, że znalezienie kupca na – choć atrakcyjną, ale przecież nietanią – nieruchomość może nie być łatwe.
Na ostatniej sesji Rady Miasta Świdnik temat sprzedaży ratusza poruszył radny Wiesław Księski.
– Co ze sprzedażą naszego „białego domu”? – pytał W. Księski. – O kupno ratusza zwrócił się zarząd powiatu świdnickiego. Co dalej z tą sprawą? Czy powiat otrzymał na swoją propozycję odpowiedź?
Wiceburmistrz Andrzej Radek wyjaśniał, że magistrat ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż nieruchomości, a powiat może się do niego zgłosić, o czym władze powiatu zostały poinformowane także pisemnie.
Kolejny przetarg na zbycie starego ratusza UM Świdnik ogłosił na początku lutego br. Na oferty potencjalnych kupców czeka do 12 kwietnia. Obniżona cena wywoławcza to 3 720 000 zł.
Starosta świdnicki Dariusz Kołodziejczyk zapewnia, że propozycja złożona miastu jeszcze w sierpniu ub. r. wciąż jest aktualna.
– Nadal jesteśmy zainteresowani tym budynkiem – mówi starosta. – Do przetargu nie chcemy jednak przystępować, bo to postępowanie rządzi się swoimi prawami i pewnymi obwarowaniami. Gdyby była dobra wola ze strony miasta, chcielibyśmy nabyć go w oparciu o prawo o nieruchomościach i mieć możliwość rozmowy o szczegółach przejęcia i rozłożeniu płatności w czasie. Nie jesteśmy instytucją komercyjną i miasto powinno brać to pod uwagę.
Przeniesienie starostwa z ul. Niepodległości na Wyszyńskiego zdaniem starosty byłoby korzystnym rozwiązaniem, także dla mieszkańców.
– Centrum miasta to najlepsze miejsce na siedzibę instytucji publicznych. Naprzeciwko jest sąd, a wiele rzeczy załatwianych w sądzie wymaga zaświadczeń, np. z powiatu czy miasta, dlatego ta bliskość tych wszystkich instytucji to praktyczne rozwiązanie. Rozumiem, że miasto chciałoby, aby sprzedaż starego ratusza przyniosła jak najwięcej pieniędzy, bo burmistrz musi dbać o budżet. Ale skoro odbyły się już dwa przetargi, które nie przyniosły efektu, a jest oferta z konkretną ceną (powiat zaproponował 3,2 mln zł – przyp. red.), uważam, że powinniśmy być zaproszeni do rozmowy. Myślę, że na pewno doszlibyśmy do porozumienia. Mamy pomysł na ten budynek. Są nabory w Urzędzie Marszałkowskim na termomodernizację budynków publicznych, więc gdybyśmy przejęli teraz ten obiekt, moglibyśmy postarać się o te pieniądze. Potrzebna tylko przychylność ze strony burmistrza i rady miasta – kończy starosta. (w)

News will be here