Cel: przywrócić pediatrię!

Rodzice powiedzieli: „Dość!”. Dwie młode mamy zorganizowały we Włodawie pospolite ruszenie, którego celem ma być przywrócenie działania oddziału dziecięcego we włodawskim szpitalu. Trwa zbiórka podpisów pod petycją, która ma być złożona nie tylko w szpitalu, ale też na ręce lokalnych władz oraz wojewody. Dyrekcja SP ZOZ-u problem widzi, ale przyznaje, że jego rozwiązanie nie jest tak proste, jak się wszystkim wydaje.

W piątek na jednym z włodawskich parkingów Paulina Perek wraz ze znajomymi rozstawiła namiot, pod którym zbierała podpisy pod petycją w sprawie przywrócenia oddziału dziecięcego we włodawskim szpitalu. – Od marca 2020 roku wmawiano nam, że oddział dziecięcy ma być zamknięty na krótki czas – mówi organizatorka akcji. – Okazało się, że termin otworzenia oddziału przedłuża się aż do dzisiaj. Wielokrotnie radni apelowali do starosty i pani dyrektor szpitala o potrzebie otworzenia oddziału. Niestety nic to nie dało. A rozgoryczenie mieszkańców powiatu ciągle narasta.

Zamknięcie oddziału tłumaczy się brakiem personelu medycznego, a ja uważam, że to nieprawda. We Włodawie mamy dwie przychodnie zdrowia, w których pracuje wielu pediatrów – problemem jest nawiązanie porozumienia między nimi a dyrekcją szpitala. Trzeba to zrobić jak najszybciej, bo my rodzice nie mamy już sił krążyć z chorymi dziećmi po szpitalach oddalonych od Włodawy po kilkadziesiąt kilometrów. Nie wszyscy posiadają samochody, więc muszą swoje pociechy pozostawiać same w obcym szpitalu i daleko od domu. Podobnie w rodzinach wielodzietnych.

Najgorzej sytuacja wygląda w momencie nagłej potrzeby. Brak oddziału dziecięcego odbija się na zdrowiu i życiu naszych pociech. Personel medyczny na oddziale to był skarb: lekarze, pielęgniarki zawsze z pełnym oddaniem i sercem pomagali, a nawet ratowali życie naszym pociechom. Oddział dziecięcy przeszedł remont. Jest pięknie odnowiony i dobrze wyposażony, więc aż serce się kraje, że nie jest użytkowany – tłumaczy młoda mama. Zapowiada, że akcja zbierania podpisów pod petycją będzie trwała do końca maja. W ich gromadzeniu pomaga pani Paulinie koleżanka, Weronika Król – matka dwójki dzieci.

Kobiety będzie można spotkać w czwartek na rynku, wyjadą też poza Włodawę. – Odzew już teraz jest duży, a liczymy, że akcja jeszcze nabierze rozgłosu. Będziemy działać do skutku, czyli do otwarcia oddziału dla naszych dzieci. Ogromnym błędem było jego zamknięcie i teraz my wszyscy ponosimy konsekwencje tej decyzji. Skoro dyrektorka sobie nie radzi, to my, rodzice, radzimy zrezygnować ze stanowiska – dodaje Perek.

Cel ruszenia jest jak najbardziej szczytny. Na przywróceniu pediatrii zależy również władzom szpitala, choć one zdają sobie sprawę z tego, że może to nie być tak proste jak wydaje się młodym rodzicom. – Oddział pediatryczny został w kwietniu 2020 zwieszony i miało to bezpośredni związek z rozpoczynającą się falą pandemii Covid-19. Dlatego też dla porównania można przyjąć wyłącznie rok poprzedni, czyli 2019 – mówi Teresa Szpilewicz, dyrektor włodawskiego szpitala.

– Oddział ten jest teoretycznie 20-łóżkowy, jednak ze względu na obowiązujące od 2019 r. normy zatrudnienia pielęgniarek wynoszące 0,7 na jedno łóżko, został dostosowany do możliwości zatrudnienia pielęgniarek oraz potrzeb szpitala na oddział 14-łóżkowy. Przy okazji warto dodać, że od tego roku obowiązuje nowe norma – 0,8 pielęgniarki na 1 łóżko. W roku 2019 na włodawski oddział przyjęto 651 pacjentów. Średnio za rok obłożenie łóżek wynosiło 44,3%, czyli przy pobycie średnio 4-dniowym na oddziale jednocześnie przebywało średnio 6 pacjentów dziennie.

Szpital w roku 2019 poniósł koszty utrzymania dużo większe, aniżeli uzyskał pokrycia z NFZ, tj. ok. 500 tys. zł. Obecnie z wywiadu z okolicznych szpitali prowadzących oddziały pediatryczne wynika, że obłożenie jest jeszcze niższe niż mieliśmy w roku 2019. Dla przykładu – obecnie w szpitalu w Chełmie przebywa 3 dzieci, w Parczewie zaledwie dwoje. Fundamentalną kwestią jest także to, że NFZ od 1 stycznia 2021 r. zmienił zasady rozliczania i finansowania oddziałów dziecięcych w Polsce. Obecnie szpitale mają wyłączone z ryczałtu te oddziały i prowadzą je na zasadzie rozliczeń za zrealizowaną procedurę, czyli nie ma pacjentów – nie ma pieniędzy.

A koszty stałe, tj. wynagrodzenie lekarzy, pielęgniarek, obsługi pozostają do pokrycia przez szpital. To powoduje gigantyczne koszty, które ze względu na sytuację finansową SPZOZ we Włodawie są niemożliwe do realizacji. Ponadto wymogi stawiane przez przepisy prawa i NFZ są bardzo wygórowane i spełnienie ich nie jest możliwe. Dla przykładu: na 14 łóżek przypada minimum 13 etatów pielęgniarek do zabezpieczenia opieki pielęgniarskiej oraz minimum 6 etatów lekarskich. Takiej obsady włodawski szpital nie posiada. Jedyną opcją do uruchomienia i utrzymania oddziału jest dofinansowanie funkcjonowania poprzez zwiększenie przychodów. Oznacza to zapewnienie 100% obłożenia łóżek codziennie oraz zatrudnienie specjalistów pediatrów i pielęgniarek, których obecnie nie ma na rynku. Oczywiście nie jest tak, że szpital nie szuka rozwiązania.

Przeciwnie, ciągle podejmujemy działania m.in. zmierzające do pozyskania lekarzy spoza Unii Europejskiej, ale to wymaga czasu. Alternatywą jest stworzenie pododdziału w oddziale pediatrii i pozyskanie pacjentów do leczenia specjalistycznego, ale to wiąże się również z pozyskaniem dodatkowych specjalistów, badaniem rynku i wypromowaniem produktu. Aktualnie infrastruktura oddziału dziecięcego jest jednak cały czas wykorzystywana, m.in. poprzez organizowanie turnusów 12-15-osobowych rehabilitacji dziennej dla dzieci pod okiem lekarza specjalisty rehabilitacji dziecięcej.

Ponadto, w celu zapewnienia porady lekarskiej pacjentom lokalnej społeczności, szpital zapewnia całodobowy dostęp do lekarza pediatry w POZ (w godz. 8-18), w Nocnej i Świątecznej Opiece Medycznej (dyżur + lekarz pod telefonem), na SOR (w godz. 8-18 lekarz w szpitalu, po 18 pod telefonem). Nie ma więc sytuacji, że o jakiejkolwiek porze dnia czy nocy nie ma dostępu do lekarza. Obecnie do dyspozycji pacjentów jest zatrudnionych trzech lekarzy pediatrów – wylicza Szpilewicz i dodaje, że uruchomienie oddziału dziecięcego nastąpi z chwilą, gdy tylko będzie to kadrowo i prawnie możliwe. Konkretnej daty jeszcze nie ma. (pb)

News will be here