Chloroform w aquaparku

– W Chełmskim Parku Wodnym jest problem z przekroczeniem poziomu chloroformu i jest to powód do wzmożonego nadzoru – poinformowała Elżbieta Kuryk, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chełmie.

Z opracowanego przez chełmski sanepid raportu o stanie bezpieczeństwa sanitarnego za 2018 rok wynika, że chełmianie korzystają z wody dobrej jakości. Pracownicy sanepidu zwracają jednak uwagę na problem w Chełmskim Parku Wodnym. Stan sanitarno-higieniczny obiektu nie budzi ich zastrzeżeń, ale niepokoją ich za to przekroczenia poziomu chloroformu. Powstaje on w wyniku stosowania najpopularniejszej metody dezynfekcji wody basenowej, czyli chlorowania.

Ale związki, które współtworzą tzw. chlor związany, nie są obojętne dla zdrowia ludzi i konieczne jest stosowanie metod, które zredukują ich ilość w wodzie. Na początku stycznia br. sanepid dokonał zbiorczej rocznej oceny jakości wody w aquaparku. Stwierdzono, że jakość wody odpowiada określonym w przepisach wymogom z wyjątkiem przekroczeń chloroformu. Pojawiły się one we wszystkich nieckach i cyrkulacjach wody, a konkretnie w nieckach wanien SPA, niecce basenu rekreacyjnego, brodziku dla dzieci, niecce basenu do nauki pływania.

Odnotowano też przekroczenia utlenialności, które najczęściej pojawiały się w wannach SPA. Były też jednostkowe przekroczenia parametrów mikrobiologicznych. W raporcie czytamy, że przekroczenia były na bieżąco usuwane przez zarządcę, a skuteczność działań naprawczych była potwierdzana przez badania laboratoryjne: „wartość przekraczanych parametrów fizykochemicznych nie stanowiła zagrożenia dla kąpiących się na pływalni”.

– W aquaparku występuje problem z przekroczeniem poziomu chloroformu – informowała radnych Elżbieta Kuryk, dyrektor chełmskiego sanepidu, podczas komisji rodziny, zdrowia i ochrony środowiska. – Nie są to duże przekroczenia, a gdy się pojawiają zarządca przeprowadza działania naprawcze takie jak dolewanie świeżej wody do obiegu, częstsze płukanie filtrów i stosowanie specjalnego środka w celu uzyskania odpowiedniej jakości wody. Tak czy inaczej jest to powód do wzmożonego nadzoru.

Jedno wyłączenie przez bakterie coli

Z raportu przygotowanego przez chełmski sanepid wynika, że chełmianie korzystają z wody dobrej jakości, ale zdarzają się nieprawidłowości. Wodociąg zbiorowego zaopatrzenia, zarządzany przez chełmski MPGK, zaopatruje w wodę ok. 61 074 chełmian. W 2018 r. odnotowano dwie interwencje w sprawie jakości wody zgłoszone przez mieszkańców miasta, ale po wykonaniu badań laboratoryjnych nie stwierdzono uchybień.

Inaczej było w przypadku jednego z pięciu w Chełmie indywidualnego ujęcia wody. Chodzi o ujęcie Austria Juice Poland. W ubiegłym roku wydano wobec spółki decyzję stwierdzającą brak przydatności wody do spożycia przez ludzi z uwagi na ponadnormatywną zawartość bakterii grupy coli. Była to jedyna w 2018 r. tego typu decyzja wydana przez chełmski sanepid.

– Woda z tego ujęcia używana jest do produkcji soków, a także zaopatruje mieszkańców jednej ulicy – mówiła dyrektor Kuryk. – Po podjęciu działań naprawczych oraz dwóch badaniach kontrolnych wydano pozytywną ocenę jakości wody i można było ją przywrócić. (mo)

News will be here