Coś nie zagrało, piłkarze też

Zdjęcie z takim komentarzem przysłał nam jeden ze świdnickich czytelników

Zdjęcie zamkniętego na głucho Orlika przy Szkole Podstawowej nr 5 w Świdniku przysłał do redakcji Czytelnik z komentarzem: Tak wyglądała w Dzień Flagi RP możliwość korzystania z boiska przez młodych piłkarzy Avii.

Z relacji internauty wynika, że młodzi zawodnicy świdnickiego klubu chcieli wejść na obiekty sportowe pod opieką trenera. Odeszli z kwitkiem. Całej sytuacji dziwi się Tomasz Szydło, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 im. Janusza Kusocińskiego w Świdniku, na której terenie znajduje się Orlik.

– Pierwszy raz o tym słyszę, by ktoś nie mógł dostać się na naszego Orlika. Widocznie powstał jakiś szum informacyjny i stąd nieporozumienie. Przecież mam telefon komórkowy i na pewno zareagowałbym, gdyby zaistniała taka sytuacja – mówi dyrektor Szydło. – Z naszych obiektów korzysta bardzo dużo osób, piłkarze z Avii, drużyny piłkarzy dorosłych, młodzież, uczniowie, mamy kilkadziesiąt różnych grup uprawiających u nas różne dyscypliny. Oprócz piłkarzy nożnych są: siatkarze, bokserzy, lekkoatleci i tak dalej.

Biuro Burmistrza wyjaśnia dodatkowo:

– W nawiązaniu do sytuacji, którą przedstawia zdjęcie, nikt nie zgłaszał problemów z wejściem na orlik. Dyrektor SP nr 5 jest w stałym kontakcie z zarządem i trenerem Avii. Dodatkowo, trener może kontaktować się z opiekunem Orlika – trenerem Tomaszem Giełzakiem. Ponadto na teren szkoły zwykle są otwarte 4 wejścia – mówi Sylwia Brońska z Sekretariatu Biura Burmistrza Miasta Świdnik.

(l)

News will be here