Czechowicz odpowiedział Broniewskiemu

Społeczność Szkoły Podstawowej nr 19 im. Józefa Czechowicza odpowiedziała na list otwarty skierowany do niej przez SP nr 25 im. Władysława Broniewskiego, w którym zarzucono jej, że przy próbie ratowania szkoły przed likwidacją (z takim zamiarem pod koniec roku nosił się Ratusz), uderzyli w dobre imię placówki z ul. Sierocej.


– „Z pewnym zaskoczeniem przyjęliśmy Państwa List Otwarty, dotyczący sporu wokół połączenia naszych dwóch jednostek. Planowana likwidacja SP 19 i włączenie nas do ZSP nr 1, była szokiem dla naszej społeczności. Sądzimy, że jesteście Państwo w stanie zrozumieć nasze odczucia i emocje. Uważamy, że splot wydarzeń, które później nastąpiły, wywarły niekorzystny wpływ na relacje w społecznościach obu naszych szkół. Jest nam niezmiernie przykro, że działania rodziców i przyjaciół szkoły, zmierzające jedynie do ocalenia Szkoły Podstawowej nr 19, zostały przez Państwa odebrane jako dyskredytacja Szkoły Podstawowej nr 25 – napisał „Czechowicz” do „Broniewskiego”.

Społeczność „19” podkreśliła także w piśmie, że w żadnym momencie nie było jej zamiarem naruszenie dobrego imienia szkoły, grona nauczycielskiego oraz rodziców i uczniów. – „Wyrażamy ubolewanie, że mogło to zostać odebrane w taki sposób. Dlatego z całą mocą chcemy podkreślić, że na stronie internetowej szkoły ani Facebooku szkolnym nie zamieszczaliśmy żadnych informacji i opinii dotyczących Państwa placówki, ani też problemu likwidacji naszej szkoły. Jesteśmy zdania, że Państwo, podobnie jak my, pracujecie z zaangażowaniem, aby uzyskać jak najlepsze wyniki wychowawcze i dydaktyczne” – czytamy w odpowiedzi na pismo SP 25.

Przypomnijmy, SP 25 w liście otwartym, którego obszerne fragmenty przed  dwoma tygodniami przytaczaliśmy na naszych łamach, miała za złe „19”, że za zgodą dyrektor tej placówki na Facebooku został przedstawiony ranking egzaminu ósmoklasisty w Lublinie, gdzie w sposób celowy zostały opublikowane osiągnięcia trzech czołowych szkół podstawowych w mieście oraz tych z najniższymi wynikami. – Uważamy, że próba ratowania szkoły nie powinna odbywać się kosztem innych. – „25” napisała w liście, dodając, że „ na Państwa stronie padało także wiele innych nieprzychylnych komentarzy w naszą stronę – zostaliśmy określeni „gorszą szkołą”.

Publikowaliście Państwo także artykuły, w których pisano o traumach uczniów w związku z przeniesieniem do naszej szkoły”. Na łamach Nowego Tygodnia, jeden z rodziców, który założył profil facebookowy „Nie dla Likwidacji Szkoły Podstawowej nr 19”  tłumaczył już, że ranking egzaminu ósmoklasisty został opublikowany, by pokazać, że wbrew temu co mówiło wiele osób w mieście, poziom nauczania w obu szkołach jednak się różni. – Nigdy nie pisaliśmy i nie mówiliśmy, że SP nr 25 jest gorsza, ale że wyniki egzaminów są tam zdecydowanie niższe niż w innych szkołach w mieście, co jest prawdą – podkreślał Krzysztof Basiński, tata jednej z uczennic, autor wpisu.

O komentarz do odpowiedzi na list otwarty poprosiliśmy w ubiegłym tygodniu Szkołę Podstawową nr 25. – Pani dyr. Anna Rodak do 15 lutego przebywa na urlopie. Jak wróci, to zapozna się z pismem i proszę wtedy zadzwonić – usłyszeliśmy w sekretariacie szkoły z ul. Sierocej.

Nie jest jednak tajemnicą, że SP nr 25 domagała się przeprosin ze strony „19”, a takie słowo w odpowiedzi nie padło. – Za co mamy przepraszać? Za zamieszczenie ogólnodostępnych wyników egzaminów ósmoklasisty? Nikt nie pomawiał i nie próbował zniesławić SP nr 25, tak jak nam się sugeruje. Zastanawiające jest, że wcześniej nikt nie kierował takich pretensji, a pojawiły się one dopiero, po tym jak okazało się, że SP 19 nie zostanie zlikwidowana, tak jakby komuś w tej sytuacji zależało na poróżnieniu naszych szkół. Mamy nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie – mówią rodzice z SP 19. LK

News will be here