– Wszystko wskazuje na to, że ciągnąca się od lat sprawa przebudowy ulicy Dworcowej w Świdniku, doczeka się pomyślnego finału – cieszą się władze powiatu. Starostwo lada dzień rozstrzygnie przetarg i podpisze umowę na przebudowę pierwszego odcinka ulicy.
Dziurawa, pokruszona i pozapadana – tak od lat wygląda ulica Dworcowa łącząca Świdnik z lubelskim Felinem. Ci kierowcy, którzy nie muszą tędy jeździć, omijają ulicę szerokim łukiem, choć mogłoby to być wygodne i szybkie połączenie z Lublinem. Na stan ulicy od lat narzekają rowerzyści, a także mieszkańcy ulicy Brzegowej, dla których Dworcowa to najszybsze połączenie z centrum Świdnika. Niestety jej stan jest taki, że wolą nadłożyć kilometrów i do swojego miasta jeżdżą przez Lublin.
Już na początku obecnej kadencji samorządu władze powiatu zapowiedziały, że dołożą starań i w przeciwieństwie do poprzedników, sprawę Dworcowej doprowadzą do końca.
Na początku lipca Starostwo Powiatowe w Świdniku ogłosiło przetarg na pierwszy etap przebudowy ulicy, obejmujący odcinek od ul. A Struga do skraju lasu. – Przebudowa ul. Dworcowej, to jedna z naszych priorytetowych inwestycji drogowych, dlatego nie czekając na rozstrzygnięcie kwestii własnościowych ostatnich działek, postanowiliśmy etapować inwestycję. Chcemy, by prace na pierwszym odcinku zaczęły się jeszcze w tym roku – tłumaczy Łukasz Reszka, starosta świdnicki.
Do przetargu przystąpiło pięć firm. Najtańszą ofertę (ok. 3,5 mln zł) złożyło Komunalne Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w Lublinie; najdroższą, opiewającą na ok. 4,5 mln zł Konsorcjum BPI Infrastruktura S.A. z Kraśnika i PBI WBM z Sandomierza.
– Obecnie analizujemy złożone dokumenty. Chcielibyśmy możliwie szybko rozpocząć zadanie – mówi Bartłomiej Pejo, wicestarosta świdnicki.
Zgodnie z umową wykonawca na wykonanie prac będzie miał 5 miesięcy. A tych jest niemało. W grę wchodzi m.in. likwidacja ogrodzeń, roboty ziemne i przede wszystkim wykonanie nowej nawierzchni, na blisko kilometrowym odcinku. Remont obejmie również zniszczony chodnik. W jego miejscu powstanie ciąg pieszo-jezdny, choć zdaniem niektórych rowerzystów nie jest to dobry pomysł. – To optymalne rozwiązanie, kiedy weźmiemy pod uwagę małą ilość posiadanego przez nas terenu. Budowa osobnej ścieżki rowerowej wiązałaby się z koniecznością wycięcia nawet 100 drzew, czego chcemy uniknąć – tłumaczy B. Pejo.
Pieniądze na remont Dworcowej pochodzić będą z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Powiat Świdnicki pozyskał na ten cel blisko 4,5 mln. Wicestarosta zapowiada, że na tym nie koniec i w najbliższej przyszłości powiat chciałby przebudować również drugi, ten bardziej zdegradowany odcinek Dworcowej prowadzący do granic miasta.
– Finalizujemy sprawy własnościowe dotyczące ostatnich działek. Gdy tylko nam się to uda będziemy mogli przystąpić do prac przy drugim, dłuższym odcinku. W tym przypadku również postaramy się o pozyskanie funduszy zewnętrznych – mówi B. Pejo. (w)
