Zespół Szkół Ekonomicznych i III Liceum Ogólnokształcące od 1 września br. nosi nazwę Zespół Szkół Ekonomicznych i Mundurowych. Tak zadecydowała chełmska rada, choć kilku rajców, mimo że głosowało na tak, miało wątpliwości…
Edyta Chudoba, dyrektor „Ekonomów”, na komisji oświaty, kultury i sportu, dwoiła się i troiła, by przekonać radnych do zmiany nazwy szkoły na Zespół Szkół Ekonomicznych i Mundurowych.
– Czy szkoła skutecznie przygotowuje absolwentów do pracy w służbach mundurowych? – pytał radny Eugeniusz Wilkowski. Chciał też dowiedzieć się, ilu „Ekonomów” pracuje w policji, straży pożarnej czy straży granicznej.
E. Chudoba przekonywała, że młodzież z „Ekonomów” studiuje na Wojskowej Akademii Technicznej, a przy rekrutacji do Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, chełmskiej policji czy komendy straży pożarnej dostaje dodatkowe punkty za to, że uczyła się w klasach mundurowych.
– Nie tworzymy klas dla reklamy, chcemy się czymś wyróżniać – przekonywała dyrektor Chudoba. – Wyróżnia nas patron, generał Władysław Anders. Wysokie wyniki egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe są dowodem, że idziemy dobrą drogą. Zajęcia w klasach mundurowych prowadzą fachowcy, m.in. policjanci, strażacy czy pogranicznicy.
Klasy mundurowe w „Ekonomach” funkcjonują od 14 lat. Z każdym rokiem cieszą się coraz większym zainteresowaniem. – Planowaliśmy utworzenie sześciu nowych oddziałów, mamy ostatecznie dziewięć, z czego 3/4 to klasy mundurowe – wyjaśniała E. Chudoba. – Co ważne, nasza młodzież mundur nosi z honorem, nie wstydzi się go. Widać ją na wszystkich świętach patriotycznych. Uczniowie naszej szkoły należą do Młodzieżowej Służby Ruchu Drogowego.
Radna Małgorzata Sokół pytała, czy szkoła nie będzie konkurencją dla Zespołu Szkół Energetycznych i Transportowych, w którym też są klasy o profilu mundurowym.
– Szkoła z ul. Jagiellońskiej realizuje innego typu innowacje, dlatego konkurencji nie będzie – odpowiedział Augustyn Okoński, dyrektor Wydziału Oświaty w chełmskim magistracie. – Są w niej inne zawody.
Co istotne, „Ekonomy” już w tym roku próbowały utworzyć klasę o profilu lotniczym, w porozumieniu z PLL LOT i chełmską PWSZ, ale było zbyt mało chętnych. – Do pomysłu wrócimy przy przyszłorocznym naborze. Będziemy chcieli także wejść we współpracę z Nadleśnictwem Chełm i uruchomić klasę związaną z leśnictwem.
Wyjaśnienia dyrektor Chudoby nie do końca przekonały radnego Wilkowskiego. – Chcę konkretnej odpowiedzi, ilu uczniów dostaje się do służb mundurowych, co drugi czy co trzeci? – pytał
– Na razie co dziesiąty, ale dopiero rozwijamy się. Wychodzimy z założenia, by robić to łyżeczką, a nie chochlą. Najważniejsze, że młodzież chce się uczyć, ma szacunek dla munduru, chce pracować. Uczniowie nie mają wolnych ferii czy wakacji. W tym czasie przebywają na obozach, biwakach. Mało tego, gdy zdecydują swoją przyszłość związać z wojskiem, okres szkolenia dla nich będzie o połowę krótszy, niż dla innych kandydatów.
Radna Sokół przestrzegła, by szkoła bardzo ostrożnie podchodziła do wychowania młodzieży w duchu patriotycznym, by nie przerodzić tego w fanatyzm. – Spokojnie, nie ma takiego zagrożenia i nie będzie – uspokoił wiceprezydent Chełma, Stanisław Mościcki.
Radni chcieli też wiedzieć, co z liceum ogólnokształcącym, które wchodziło dotąd w skład „Ekonomów”. – Ogólniak zostaje, ale szkoła stawia przede wszystkim na klasy techniczne. Kilka lat temu na 100 uczniów w Chełmie, którzy wybierali liceum, zaledwie 73 decydowało się na kontynuację nauki w technikach. Dziś na 100 osób, idących do techników, liceum wybiera 88 – podkreślał wiceprezydent Mościcki.
„Ekonomy” są kolejną szkołą techniczną w Chełmie, która zmieniła nazwę. Wcześniej Zespół Szkół Zawodowych nr 4 przerodził się w Zespół Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich, Zespół Szkół Budowlanych w Zespół Szkół Budowlanych i Geodezyjnych, a ZSZ nr 5 w Zespół Szkół Energetycznych i Transportowych. (ptr)
