Górna Wolta nr 15 000!!!

Zdjęcie nr 15000 w kolekcji Jacka Kosierba – reprzeentacja Górnej Wolty, która w 1978 roku po raz pierwszy zakwalifikowała się do Pucharu Narodów Afryki.

Jacek Kosierb nie ustaje w powiększaniu swojej osobliwej kolekcji. Przypomnijmy, że pasjonat futbolu ze Świdnika od 1982 roku gromadzi zdjęcia drużyn piłkarskich z całego świata. Zbiór jest specyficzny, bowiem trafia do niego tylko jedna fotka konkretnej drużyny. Kilka tygodni temu, na jubileusz 35-lecia swojej kolekcji, „dobił” do 15 tysięcy eksponatów. Plany świdniczanina są jednak dużo bardziej ambitne – na swoje 50. urodziny chciałby zgromadzić 50 tysięcy fotografii. Ma na to jeszcze siedem lat.


Generalnie kolekcja jest podzielona na trzy kategorie: drużyn z Polski, drużyn zagranicznych oraz reprezentacji narodowych. Aktualnie największą cześć stanowią zdjęcia ekip spoza granic naszego kraju. To 12 815 drużyn z 275 państw, terytoriów zależnych, państw nieuznawanych, autonomicznych jednostek administracyjnych czy mniejszości etnicznych. Fotografii zespołów polskich jest obecnie 1280, a reprezentacji narodowych, w tym seniorów, juniorów, młodzieżowych, olimpijskich, oldbojów czy kobiet w różnych kategoriach wiekowych, dokładnie 905 egzemplarzy. Kolekcja Jacka Kosierba bez wątpienia jest największą w Polsce. Potwierdziło to w ubiegłym roku Biuro Rekordów, wydając mu stosowny certyfikat – http://biurorekordow.pl/najwieksza-kolekcja-zdjec-druzyn-pilkarskich-rekord-polski/.
– Udokumentowanie moich zbiorów było bardzo pracochłonne. Ze zdjęciami, które mam w formie elektronicznej, nie było problemu, ale te trzymane w albumach fotografowałem przez kilka dni. Musiałem też dołączyć materiał filmowy i mieć świadka, który potwierdził aktualny stan posiadania w kolekcji – przyznaje świdniczanin. Teraz stara się o wpisanie na listę rekordów Guinnessa. O to łatwo nie będzie, bo najpierw musi powstać odpowiednia kategoria.
Poszukiwanie zdjęć egzotycznych reprezentacji to nie tylko bardzo dobra lekcja geografii, ale także historii światowego futbolu. Ostatnio świdniczanin poszukiwał fotografii reprezentacji Górnej Wolty. Cel po kilku miesiącach osiągnął. Pomógł mu w tym kolega kolekcjoner z Argentyny – Adrian Belloni. Świdniczanin od jakiegoś czasu prowadzi z nim korespondencję meilową wraz z wymianą zdjęć.
Nie każdy kibic piłkarski wie, że reprezentacja Burkina Faso do 1984 roku występowała jako Górna Wolta. W 1964 roku, a więc cztery lata po założeniu krajowej federacji, została członkiem FIFA. W 1978 roku po raz pierwszy reprezentacja tego kraju zakwalifikowała się do Pucharu Narodów Afryki. Furory na tym turnieju nie zrobiła, odpadając już po rundzie grupowej. Futboliści z Górnej Wolty przegrali kolejno z Nigerią 2:4, Zambią 0:2 i Ghaną 0:3. Puchar Narodów Afryki w 1978 roku był jedenastą edycją tego turnieju. Mecze rozgrywano na boiskach Ghany. Zasady turnieju zmieniły się w stosunku do poprzedniej edycji. Powrócono do koncepcji półfinałów i finałów, po rundzie zasadniczej. W rozgrywkach wzięło udział 8 zespołów, podzielonych na dwie grupy, po cztery drużyny w każdej. Pierwsze miejsce zajęła Ghana, a drugie reprezentacja Ugandy.
– Ciekawostką jest to w jaki sposób reprezentacja Górnej Wolty w ogóle znalazła się na boiskach Ghany. W pierwszej rundzie eliminacji zdecydowanie lepsze na boisku okazało się od niej Wybrzeże Kości Słoniowej. W drugiej rundzie, z kompletnie nieznanych przyczyn, popularne „Słonie” zostały zdyskwalifikowane. W tej sytuacji ich miejsce zostało przyznane właśnie piłkarzom z Górnej Wolty, którzy dość niespodziewanie wzięli udział w turnieju finałowym. Zdjęcie nr 15 000 pochodzi właśnie z Pucharu Narodów Afryki rozegranego w 1978 roku – przyznaje Jacek Kosierb.
W ostatnich miesiącach do kolekcji świdniczanina trafiło wiele zdjęć drużyn z niszowych lig zagranicznych. Do takich trzeba zaliczyć: II ligę Sudanu Południowego czy Gwinei Równikowej, a także III i IV ligę Serbii oraz Chin. Jeszcze bardziej egzotyczne zdjęcia drużyn pochodzą z takich zakątków świata, jak: wyspa Bougainville – największa wyspa w archipelagu Wysp Salomona, stanowiąca część terytorium Papui-Nowej Gwinei, regionu autonomicznego Bougainville, wyspa Moorea – wyspa wulkaniczna wchodząca w skład archipelagu Polinezji Francuskiej, położona 17 km na północny zachód od Tahiti czy Matabele – płaskowyż w Zimbabwe, znajdujący się między rzeką Zambezi i Limpopo, gdzie leżało państwo, utworzone około 1840 roku przez lud Matabele, opanowane przez Brytyjczyków w II połowie XIX wieku i po dwóch wojnach ostatecznie podbite.
Kolekcja powiększyła się też o fotografie drużyn reprezentujących Krym czy Republikę Doniecką. – Pewnie mało kto słyszał o etnicznych grupach ludów Rohingya czy Kachin zamieszkujących Myanmar w Azji albo Chamerii – jednym z regionów w Albanii? Jak się okazuje, tam też organizują się i grają w piłkę nożną. Inne nowe „białe kruki” w mojej kolekcji to reprezentacja wyspy Lorengau należącej do Papui-Nowej Gwinei czy wspomnianej już wyspy Bougainville – dodaje świdniczanin.
Inną reprezentacją, która niedawno pojawia się na futbolowej mapie Afryki, jest Barawa. Dawniej było to miasto w południowej części Somalii, nad Oceanem Indyjskim, w regionie Szebeli Zachodnich. W 1981 roku było tam 15 tys. mieszkańców. Był to niewielki ośrodek przemysłu skórzanego i spożywczego, zarazem port handlowy i rybacki. Barawa, znana od X wieku, była niezależnym miastem-państwem, utrzymującym kontakty handlowe z Arabią, Chinami, Etiopią, Indiami i Persją, od XVI wieku pod zwierzchnictwem imperium osmańskiego. W XVII w. należała do sułtanów Omanu, następnie do Zanzibaru. Od końca XIX w. znalazła się w granicach Somali Włoskiego. W latach 1941-1950 Barawę zajmowali Brytyjczycy. Od 1950 do 1960 wchodziła w skład terytorium powierniczego ONZ, administrowanego przez Włochy. Od 1960 znajduje się w granicach niepodległej Somalii.
Jakie są kolejne wyzwania przed Jackiem Kosierbem dotyczące kolekcji?
– W dalszym ciągu poszukuję zdjęcia drużyny, która w historii futbolu doznała najwyższej porażki. Chodzi o zespół SOE Antananarivo z Madagaskaru – przyznaje Kosierb.
Z tym meczem to bardzo ciekawa historia. Spotkanie ligi madagaskarskiej pomiędzy zespołami AS Adema i SOE Antananarivo rozegrano 31 października 2002 roku. Pojedynek zakończył się wynikiem 149:0 (!) dla AS Ademy. Jest to rekordowe zwycięstwo i najwyższy wynik w historii piłki nożnej. Wynik tego spotkania trafił do księgi rekordów Guinnessa.
Obrońcą tytułu mistrzowskiego z poprzedniego sezonu był klub SOE Antananarivo. Rekordowy mecz był częścią play-offów, które miały wyłonić mistrza Madagaskaru. Brały w nich udział cztery najlepsze zespoły fazy zasadniczej, które grały systemem każdy z każdym (u siebie i na wyjeździe). Rozegrano sześć kolejek, jednak już piąta wyłoniła nowego mistrza Madagaskaru. AS Adema pokonał ostatni w tabeli zespół USA 1:0, zaś obrońca tytułu SOE jedynie zremisował z DSA 2:2. W meczu DSA – SOE przez długi czas goście prowadzili 1:2, jednak w końcówce spotkania sędzia Benjamina Razafintsalama przyznał wątpliwego karnego dla drużyny DSA. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, co pozbawiło obie drużyny tytułu mistrzowskiego. W ramach protestu w meczu ostatniej kolejki piłkarze z Antananarivy postanowili zaprotestować przeciwko, ich zdaniem, stronniczemu sędziowaniu zarówno w poprzednim, jak i obecnym spotkaniu. Po każdym wznowieniu gry piłkarze SOE atakowali własną bramkę i do przerwy strzelili 75 goli samobójczych. W 65. minucie spotkania trener nowych mistrzów Madagaskaru – AS Adema – Rhino Randriamanjaka, zaproponował przeciwnikom, aby zaprzestali ostrzeliwać własną bramkę, ci jednak odmówili. Było już wtedy 108:0. Do końca regulaminowego czasu piłkarze SOE strzelili sobie jeszcze 41 goli samobójczych. Gol padał średnio co 36 sekund. Sam środkowy obrońca tej drużyny Manitranirina Andrianiaina strzelił 69 bramek. Piłkarze AS jedynie biernie przyglądali się tej sytuacji. Kibice z kolei domagali się zwrotu pieniędzy za zakupione bilety…
Być może już niebawem zdjęcie drużyny SOE Antananarivo z Madagaskaru będzie numerem 16 000 w kolekcji…
Postępy w kolekcji można śledzić na bieżąco na stronie internetowej www.kolekcjajack74.futbolowo.pl

News will be here